Mimośrody ustawiam ciasno tak żeby dało się piłę wyjąć ręką ale z lekkim oporem. A ustawianie kąta cięcia to przecięcie plasterka profilu z grubą ścianką (mniejsze drgania), sprawdzenie kątownikiem jak wyszło i ew.korekta łożyska w jedną lub w drugą.

Też podskakuję przy cięciu,po zakupie musiałem przetoczyć koła i problem się trochę zmniejszył.
Taśmy 13 kupuję się standardowo

Mam dokładnie tą samą piłe.
Powinien być minimalny luz na tych łożyskach (pare setek).Tak,mimośród wpływa na kąt cięcia. Najtrudniej jest go właśnie ustawić,a przy krzywym cięciu brzeszczoty się bardzi szybko zużywają. Póki nie ustawisz tego idealnie będzie się tak działo. Najgorsze jest to że to lubi się przestawiać...
I zjechanie tych pił tak szybko jest jak najbardziej możliwe, wyczyść je i powinieneś zobaczyć że są na nich mikro pęknięcia od nadmiernego rozciągnięcia.

Ogólnie ta zabawa się nie kończy,sam męczyłem się z nia z dobre 3 miesiące zanim nadawała się do jakiegoś użytku. Jeszcze u mnie dochodził problem spadającej piły.