Chyba już był podobny temat. Dobrze by było go odnaleźć bo było tam trochę wiadomości.
Generalnie odradzałbym takie samoróbki nie mając żadnego doświadczenia bo będzie to dość droga lekcja. Zarówno jeśli chodzi o nakłady finansowe jak i poświęcony czas. Jeżeli jednak ma to być sposób na spędzenie wolnego czasu to:
- odlew nie gipsowy a żywiczny z żywicy do tego przeznaczonej.
- nie plexi tylko raczej poliwęglan
- forma nie dwuczęściowa tylko zwykłe kopyto
- raczej nie wyciskanie ręczne tylko przynajmniej jakaś prasa ze stęplem na prowadnicach a najlepiej zwykła termoformierka.
- jak nie termoformowanie to można spróbować to odlać z jakiejś bezbarwnej żywicy odlewniczej. Wtedy forma dzielona.
Tak czy siak będzie z tym trochę zabawy ale, na szczęście, dość ciekawej.