Nakrętka zrobiona . Nie obyło się bez kłopotów ,ale jakoś poradziłem sobie z tym zadaniem . Jak na amatora ,który nigdy czegoś takiego nie robił, chyba nie jest najgorzej . Nie mniej jednak niedosyt pozostał i myślę ,że następnym razem było by o wiele lepiej. Wiedza i doświadczenie zdobyte bezcenne.
Zdecydowałem ,że będę robił dwoma nożami. Najpierw zrobiłem rowek taką stalką
Poszło w miarę gładko ,ale robiłem dużo przejść . Brałem po dwie dziesiątki.Bałem się więcej.
Następnie kształtowym . Zarys ostrza trochę węższy niż zarys gwintu.
Tu już szło ciężej . Jakoś nie wyobrażam sobie ,żeby zrobić to na mojej maszynie od razu takim nożem. Jakby nie było gwint nacinany do głębokości 3mm. W ostatnim przejściu miałem mały wypadek. Dały się we znaki luzy na nakrętce posuwu wzdłużnego ,którą właśnie żeby było śmiesznie usiłowałem zrobić.
Jest tak wyrobiona ,że w zależności jak mocno się ją włączy potrafi lekko zgubić skok a przy gwintowaniu to katastrofa. Ten defekt spowodował lekkie uszkodzenie gwintu w nakrętce i złamanie noża. Na szczęście uszkodzenie nie jest duże a nowa nakrętka ogólnie i tak jest sto razy lepsza od starej.
Tu nakrętka już gotowa
A tu patent do przecięcia tej nakrętki na pół.
Nakrętka ogólnie wyszła tak :
Trzeba ją jeszcze trochę podpiłować pilnikiem i wlutować na swoje miejsce.
Powiedzmy ,że jestem zadowolony bo nakrętka bardzo ładnie pasuje i nie ma luzów.
By nie ten mały wypadek przy pracy było by o wiele lepiej.
Chciałem podziękować wszystkim Kolegom ,którzy pomogli w temacie . Bez cennych rad może nic by z tego nie wszyło.
Znaleziono 7 wyników
Wróć do „Nakrętka dwudzielna do tokarki- jak się za to zabrać.”
- 13 gru 2017, 22:14
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Nakrętka dwudzielna do tokarki- jak się za to zabrać.
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 3510
- 02 paź 2017, 21:35
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Nakrętka dwudzielna do tokarki- jak się za to zabrać.
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 3510
rc36, Kombinuję ,bo nigdy nie robiłem czegoś takiego. Kupiłem materiał i nie mogę sobie pozwolić ,żeby go zniszczyć . Staram się podpytać Kolegów z doświadczeniem, jak się za to zabrać ,żeby było dobrze. Biorę również pod uwagę zastosowanie wytaczaka hakowego z widią .
Ten nożyk to odpowiednio wyszlifowana stalka, czy inny wynalazekrc36 pisze:toczyłem nożykiem 6x7 wysunięty na 45mm
- 01 paź 2017, 21:23
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Nakrętka dwudzielna do tokarki- jak się za to zabrać.
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 3510
- 29 wrz 2017, 20:36
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Nakrętka dwudzielna do tokarki- jak się za to zabrać.
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 3510
Koledzy ja też już kombinowałem z takim trzonkiem na stalki . Mam nawet taki zrobiony .
Coś takiego jak Kolega Grzegorz53. Kiedyś musiałem dorobić taką nakrętkę do kontrowania łożyska oporowego na wrzecionie.
Teraz problem jest taki ,że ta nakrętka miała większą dziurę, a w tej chwili wygląda to mniej więcej tak:
Czyli ciężko się zmieścić tak mi się wydaje. Stalka 6x6 . Trzonek musiał by mieć 14mm. Może 15mm by się jeszcze zmieścił .
Stalka jeszcze z góry zeszlifowana żeby ustawić w osi.
Jakieś sugestie
Coś takiego jak Kolega Grzegorz53. Kiedyś musiałem dorobić taką nakrętkę do kontrowania łożyska oporowego na wrzecionie.
Teraz problem jest taki ,że ta nakrętka miała większą dziurę, a w tej chwili wygląda to mniej więcej tak:
Czyli ciężko się zmieścić tak mi się wydaje. Stalka 6x6 . Trzonek musiał by mieć 14mm. Może 15mm by się jeszcze zmieścił .
Stalka jeszcze z góry zeszlifowana żeby ustawić w osi.
Jakieś sugestie
- 28 wrz 2017, 21:51
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Nakrętka dwudzielna do tokarki- jak się za to zabrać.
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 3510
Koledzy Dziękuję za cenne informacje !
Teraz mam już jasny obraz jak się za to zabrać . Nad nakrętką będę pracował dopiero po pierwszym listopada, bo wtedy będzie luźniej w pracy . Dam znać, czy coś z tego wyszło.
Jak się nie odezwę to znaczy ,że poległem .
Ok , jeszcze raz dziękuję i dla każdego po punkciku za pomoc ,żeby było sprawiedliwie.
Teraz mam już jasny obraz jak się za to zabrać . Nad nakrętką będę pracował dopiero po pierwszym listopada, bo wtedy będzie luźniej w pracy . Dam znać, czy coś z tego wyszło.
Jak się nie odezwę to znaczy ,że poległem .
Ok , jeszcze raz dziękuję i dla każdego po punkciku za pomoc ,żeby było sprawiedliwie.
- 28 wrz 2017, 00:34
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Nakrętka dwudzielna do tokarki- jak się za to zabrać.
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 3510
Ok , Dziękuję Koledzy .
Moja tokarka sztywnością nie grzeszy i może faktycznie lepiej było by to zrobić dwoma nożami.
Co do Kolegi Adama to oglądałem na youtube ten film.
Wydaja mi się, że ta nakrętka nie była zbyt duża. Gwint wtedy nie jest taki głęboki i nie ma takich oporów . Z drugiej strony musimy użyć noża z cienkim trzonkiem . .
Moja tokarka sztywnością nie grzeszy i może faktycznie lepiej było by to zrobić dwoma nożami.
Co do Kolegi Adama to oglądałem na youtube ten film.
Wydaja mi się, że ta nakrętka nie była zbyt duża. Gwint wtedy nie jest taki głęboki i nie ma takich oporów . Z drugiej strony musimy użyć noża z cienkim trzonkiem . .
- 27 wrz 2017, 23:13
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Nakrętka dwudzielna do tokarki- jak się za to zabrać.
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 3510
Nakrętka dwudzielna do tokarki- jak się za to zabrać.
Witam !
Przyszedł czas ,kiedy to muszę zrobić do mojej tokarki nakrętkę dwudzielną do posuwu wzdłużnego. Stara nakrętka jest już w złym stanie i boję się ,że zostanę bez tej nakrętki. Dorobienie takiej nakrętki to spore koszty i wolałbym to zrobić sam. Nie ukrywam ,że tokarz ze mnie żaden ,ale nie boję się wyzwań. Nakrętkę planuję dorobić do mojej starej tokarki z którą walczę w tym temacie:
https://www.cnc.info.pl/topics56/stara- ... t71600.htm
Nakrętka jest lutowana w oprawie i wiem jak się za to zabrać ,ale problemem jest wykonanie gwintu. Przeczytałem poradnik tokarza i piszą tam ,że najpierw robimy rowek prostokątny o szerokości dna zarysu gwintu , a potem robimy nożem dwustronnym o odpowiednim zarysie.
Nigdy nie toczyłem gwintu trapezowego ,jedynie kiedyś poprawiałem istniejący.
Moje pytanie jest takie ,czy muszę to robić tak jak piszą w poradniku tokarza dwoma nożami
Jak by nie było, to w brązie chyba toczy się całkiem przyjemnie i wolałbym zrobić to od razu jednym nożem . Nie mam jednak pojęcia jak ciężko to pójdzie.
Materiał na taką nakrętkę nie jest tani i nie chcę robić prób.
Może ktoś kto robił coś takiego mógłby coś podpowiedzieć.
Moja śruba pociągowa ma średnicę 28mm i skok 6.35mm. Sama nakrętka nie musi być super precyzyjna bo tokarka też leciwa. Obecna nakrętka ma spore luzy i gwintu już naprawdę mało ,a i tak daję radę zrobić wiele prac.
Przyszedł czas ,kiedy to muszę zrobić do mojej tokarki nakrętkę dwudzielną do posuwu wzdłużnego. Stara nakrętka jest już w złym stanie i boję się ,że zostanę bez tej nakrętki. Dorobienie takiej nakrętki to spore koszty i wolałbym to zrobić sam. Nie ukrywam ,że tokarz ze mnie żaden ,ale nie boję się wyzwań. Nakrętkę planuję dorobić do mojej starej tokarki z którą walczę w tym temacie:
https://www.cnc.info.pl/topics56/stara- ... t71600.htm
Nakrętka jest lutowana w oprawie i wiem jak się za to zabrać ,ale problemem jest wykonanie gwintu. Przeczytałem poradnik tokarza i piszą tam ,że najpierw robimy rowek prostokątny o szerokości dna zarysu gwintu , a potem robimy nożem dwustronnym o odpowiednim zarysie.
Nigdy nie toczyłem gwintu trapezowego ,jedynie kiedyś poprawiałem istniejący.
Moje pytanie jest takie ,czy muszę to robić tak jak piszą w poradniku tokarza dwoma nożami
Jak by nie było, to w brązie chyba toczy się całkiem przyjemnie i wolałbym zrobić to od razu jednym nożem . Nie mam jednak pojęcia jak ciężko to pójdzie.
Materiał na taką nakrętkę nie jest tani i nie chcę robić prób.
Może ktoś kto robił coś takiego mógłby coś podpowiedzieć.
Moja śruba pociągowa ma średnicę 28mm i skok 6.35mm. Sama nakrętka nie musi być super precyzyjna bo tokarka też leciwa. Obecna nakrętka ma spore luzy i gwintu już naprawdę mało ,a i tak daję radę zrobić wiele prac.