
swoją drogą z chęcią bym sprawdził działanie "w boju" gwintownika za 1000 zł, ale niestety nie jestem w stanie wydać obecnie takiej kwoty na pojedynczy gwintownik.. ale oczywiście rozważam taką opcję cały czas

wydaje mi się, że mój zamysł z frezem i spiralą jest nieco słaby - powstaną raczej niedokładności i gwint będzie luźny. Jeżeli będziemy schodzić takim frezem, który przedstawiłem, to rzeczywisty kąt zarysu gwintu nie będzie wynosił 60 stopni, tylko więcej