Witam.
Na jakiej zasadzie Excel miałby sprawdzać czy da rade wykonać odpowiednią średnice? Z Excelem działa to tak (w dużym uproszczeniu), że tworzysz tabele wymiarów typoszeregu twoich detali, czyli takich które możesz wykonać (nie wpisujesz czegoś czego nie jesteś w stanie wykonać).
Wybierasz wiersz wybranego detalu i odpalasz z poziomu Excela Edgecama, który rysuje detal krawędziowo a następnie go obrabia. To wszystko będzie działać jeżeli wcześniej w Edgecamie poleceniem ZAREJESTRUJ MAKRO krok po kroku wykonasz taki detal, a następnie podepniesz to z Excelem.