Dla ciekawych - tak to rozwiązałem. Dodałem jeszcze jeden filtr (bo kolejny jest zaraz przed wirnikiem wrzeciona) oraz regulator obrotów wrzeciona. Na początku miałem dać tylko jeden cyfrowy przekaźnik SSR, a N dać bezpośrednio, ale skoro tak też działa, to zarówno N i L są rozłączane. Żadnych szumów nie ma. Arduino śmiga i nic się nie rozłącza. Cel zamierzony - osiągnięty. Co prawda trochę nad wyraz, bo zajmuje mi to sporo miejsca, ale - przynajmniej nic nikogo nie kopnie. Przewody dałem dodatkowo w podwójnych koszulkach termokurczliwych, bo jednak nie ufam sobie aż tak - tym bardziej jak przewody się ze sobą stykają.

Dodane 3 minuty 18 sekundy:


Przekaźnik SSR - super sprawa. Już za nim nie wychodzą praktycznie żadne zakłócenia. Ten filtr dodatkowy jest kompletnie nie potrzebny, ale dla świętego spokoju dałem.

Pod przekaźniki SSR dałem po jednej grubej płytce aluminiowej, w razie gdyby jednak jakaś temperatura się rozprowadzała. Chociaż taki radiator. Pewnie nie potrzebny, bo co to takie 700W, ale niech ma.

Wiesz że kiedyś zrobiłem podobnie ? nie lutownicę, a autotransformator i zdaje się zetknąłem masę autotrafa nieuziemionego z uziemionym stołem. Spaliły się dwa zasilacze w dwóch komputerach stacjonarnych i porządny zasilacz uniwersalny. Wszystko z jednej listwy z filtrem przepięciowym. Też do dziś nikt nie wie jakim cudem. Tak przywitałem firmę w której się zatrudniłem jakieś około 20 lat temu. Ale spoko - jestem tam do dziś

Że tak to ujmę, już nie takie filtry stosowałem. Nawet teraz mam tam filtr z UPSa też na zasadzie RC - to wszystko pomaga - mocno ogranicza problemy, ale nadal nie w 100%. Chciałbym wypracować sobie rozwiązanie 100% pewne, które zawsze będę mógł zastosować i zawsze zadziała i będzie zgodne ze sztuką. Zwyczajnie nie chce mi się dłużej tracić czas i znowu to wszystko rozbierać i składać. Dam znać czy ten przekaźnik półprzewodnikowy załatwił problem, bo już zamówiony.

W sumie to g***o to kosztuje. Nie warto kombinować. Zamawiam tego do 10A. Dzięki TOP67.

Szczerze mówiąc nie bawiłem się nigdy takim półprzewodnikowym przekaźnikiem. Ja jestem trochę człowiek starej daty (wiedzą jak i zresztą wiekiem w sumie też). Dajcie jak możecie jakiegoś linka np do ali - do takiego półprzewodnikowego 5V który da radę z wrzecionem 230V tak do 1kW. Kupię i się pobawię, na pewno będzie to mniej miejsca zajmowało niż to co jest teraz.

No tak - sporo ludzi robi po kosztach. Pracuję w korpo gdzie są setki różnego rodzaju maszyn cnc - od frezarek po lasery i roboty czy maszyny do obsadzania PTH/SMD. Profesjonalnych maszyn. Nigdzie nie ma arduino poza drukarką 3D która gdzieś tam też leży używana sporadycznie. Zrobiłem na arduino łącznie 6 takich ploterków. Każdy miał coraz większe pole robocze. Wszystkie sprzedałem poza największą - kiedyś tutaj pisałem że ją robię - pierwszą z ruchomą bramą. Śmiga świetnie. Gdyby nie śruby trapezowe to byłaby naprawdę dokładna. Pole 800x1300, ale materiał można założyć znacznie większy - np 2,5 metrowe drzwi 90tki.
Każdemu kto chciał kupić ode mnie maszynę do firmy - skutecznie to odradziłem. Sprzedawałem tylko z odbiorem osobistym i kilkugodzinnym szkoleniem u mnie - aby ten co kupuje wiedział co kupuje. Ulepka którym się coś zrobić da - a nie profesjonalną maszynę do firmy. Mimo to - pojawiały się propozycje od super firm z całej polski. Przyjadę i biorę. Widzicie jaki mamy poziom rozumowania firm. Tanio i byle jak. Byli mocno zdziwieni że sam odradzam im zakup. Ale to nie o to chodziło aby za wszelką cenę sprzedać. (Szczerze mówiąc to w nosie miałem czy ktoś je kupi, nie jestem handlarz co mu zależy na siłę sprzedać) Ja nie robię maszyn na zamówienie czy ogólnie pod sprzedaż. Wszystko co robię - to tylko dla siebie i na własny użytek. Co ciekawe - jeden z gości na tej maszynce ode mnie (opisywałem ją tutaj - z polem około metr na metr na wałkach wiszących) tak się rozwinął, że ma teraz firmę i sprzedaje ostro produkty w MDFie. I to mi się podoba. Naumiał się - kupił lepszą, a nie takie biedowanie na badziewiu za 1000 czy 2000 zł i udawanie wielkiej firmy. Dałbym tu linka do jego sklepu internetowego - tam pokazuje swoje projekty, ale nie wiem czy wolno. To już by była chyba niechciana reklama.

Opiszę jak pozbyłem się problemu, bo to dosyć ciekawe.
Na początek zastosowałem dodatkowy stycznik - czyli ten moduł sterował zasilaniem 12V które szło na stycznik (15A 230V) taki w obudowie S-a. Pomogło - ale nie wyeliminowało problemu - to znaczy teraz raz na 20 razy nadal arduino dostawało strzała. Następnie zastosowałem komplet filtrów tuż za wrzecionem - taki zwykły - dwa ferryty - kilka kondensatorów. Wymontowałem z uszkodzonego UPS-a Także pomogło - miałem wrażenie że arduino rozłącza się na prawdę rzadko - i trzeba mieć pecha aby się to stało - ale jednak - po kilkudziesięciu załączeń wrzeciona - raz czy dwa razy stało się to samo. Wtedy z ciekawości dolutowałem na zasilaniu stycznika (czyli tego w drugiej kolejności) kondensator - taki 16V 2200u - z myślą że skoro załącza się moduł i stycznik w tym samym czasie - to może to o to chodzi - że oba są zwarte więc może coś nadal wracać. Uzyskałem efekt taki że wpierw załącza się moduł, a dopiero po zwłoce gdzieś około 0,2 - 0,5 sekundy załącza się stycznik - tak samo przy wyłączaniu - wpierw wyłącza się moduł, a dopiero po rozładowaniu kondensatora - odłączone zostaje 230V od wrzeciona.

I hurra. Nie ma już problemu. Ciekawe doświadczenie. Człowiek cały czas się uczy.

Rozebrałem tą szlifierkę 700W. Nie ma tam nic prócz wyłącznika. Bezfirmówka - szlifierka palcowa bez regulacji obrotów.

W dremelu są filtry i dwa kondziorki + dodatkowo regulacja obrotów która też robi za filtr.

Jutro z za tego filtru podepnę to 700W, ale pewnie problem zniknie lub będzie mniej upierdliwy.

Podziękował. Będę głaskał aż problem zniknie, jak to nie pomoże - to pomyślę o styczniku z prawdziwego zdarzenia - mam takie w obudowie S-a na 12V, zobaczymy.

Zachciało mi się wrzeciona 700W na 230V. Wiedziałem że będą z nim problemy. Teraz podłączyłem zamiast niego zwykłego malutkiego dremelka na 230V - 175W i też śmiga bez problemu.

Bez obciążenia działa. Tak samo z obciążeniem zasilacza 230V 30W. Tylko pod tym wrzecionem tak się dzieje. Na zasilaczu do silnika 775 - włącza płynnie zasilacz 40W i silnik - też objawu nie ma.