Dzięki koledzy za odpowiedzi, zdecyduję się na mniejszą maszynę z odpowiednimi przystawkami.

Pozdrawiam

Witam, jestem tu nowy, a w związku z tym, że niedawno wpadła w moje ręce tokarka TUD 50 to pewnie będę zaglądał tu częściej. Do tokarki dostałem jakieś 250 wierteł i 250 noży różnego rodzaju (+ moletki, szczęki, uchwyty i jeszcze kilka rzeczy, które na razie nie wiem do czego służą... , dlatego też chciałbym kupić szlifierkę do ostrzenia ww narzędzi a może i jeszcze czegoś. Poszukałem wcześniej na forum i googlach podobnych tematów i znalazłem dwie maszyny, które wydają mi się rozsądne (a może mi się tylko wydaje?).

https://www.youtube.com/watch?x-yt-ts=1 ... r_embedded
http://www.maktek.pl/ostrzalka---szlifi ... rodukt-386.

Domyślam się, że to wszystko chiny, jednak nie potrzebuję maszyny przemysłowej, która będzie pracować na okrągło. Szlifierkę Maktek można również kupić z inną naklejką za kilka tyś. więcej ale oglądając zdjęcia niczym się one nie różnią. Pytanie do Was czy jest sens wydawać drugie tyle na maszynę z kilkoma opcjami więcej czy może w zupełności wystarczy ta mniejsza maszyna, która przewijała się na forum kilka razy. Nie miałem wcześniej styczności z takimi szlifierkami i może ktoś się wypowie na co zwrócić uwagę albo zaproponuje całkiem inną maszyn. Zdaje sobie sprawę, że znajdzie się wielu zwolenników ostrzenia ręcznego ale ja nie o tym w każdym razie będę wdzięczny za wszelkie informacje.

Pozdrawiam
Radek