Petroholic, zdaje sobie sprawę, że to detal na tokarkę.. jednak termin. Zapytania, czekanie na odpowiedź itd.. Wiesz jak jest. Znalazłem odpowiedni frez teowy, h=90, mocowanie w tulei na granicy zdrowego rozsądku

ale skubany dał radę. W sumie kopanie 4 sztuk zajęło mi 12 godzin. Lekka masakra

. Czwarta ośka na pewnie by pomogła nie przeczę

Ale wyszło dobrze i wszystko trzyma się tolerancjach
Wrzucę foty jak chcecie. Nie powiem, zawsze jak odwale coś czego nie powinno się robić na tokarce odczuwam jakiś rodzaj dumy
Dzięki za Wasze posty