reactor pisze:Chyba tak. Ale chciałem zapytać też czy śruba pociągowa napędzana silnikiem elektrycznym przez przekładnie ślimakową poprzez regulator obrotów nie jest gorszym rozwiązaniem niż skrzynia powodów? A może lepszym?

Nie ma żadnej lepszej alternatywy niż skrzynka posuwów. Taka skrzynka synchronizowana jest z wrzecionem, na ogół bardzo prosta w budowie i bezobsługowa a przy zastosowaniu odpowiednich układów kół daje ogromne możliwości.
Wiadomo że prościej dać silnik od miksera i regulator od odkurzacza ale gdzie porównywać jedno do drugiego...

Najlepiej to w ogóle nie toczyć, postawić ładnie w kącie i co tydzień przecierać szmatka.

MrCluster pisze:Trochę dali ciała, że chociaż nie dodali dodatkowego koła, tak poza tabelą.

To jest maszyna dla hobbystów z dośc ograniczonymi możliwościami więc trzeba się z tym liczyć.

MrWaski pisze: Czasem trzeba jakiś niuans poprawić, ale o planowaniu łoża nie ma mowy - od tego jest rękojmia i tolerancje jakie ma spełniać, które zawsze są podane.

Dobry żart
Każda używka, KAŻDA będzie zużyta chyba że kupujemy lalke po remoncie. Chińczyk tez nie jest idealny i suport średnio leży a i fabryczne luzy na śrubach to standard. Nie ma idealnej maszyny a na pewno nie za taką kwotę. Ja tam jestem zdania że to nie maszyna toczy stożki a tokarz i nie jeden stary fachowiec na 40 letniej kolebie z zatartym łożem zrobi lepsza robotę jak co niektórzy tutaj na nówce czy po remoncie z chromowanymi pokrętłami, nowym lakierem i DRO chyba że komuś potrzeba maszyna co na 1m musi miec 0.02mm różnicy po końcach.

MrCluster pisze: ↑

16 kwie 2021, 20:46

Panowie, jako, że wielu z Was posiada taką tokarkę, a wielu zapewne miało do czynienia z "normalnymi" tokarkami, jak to niektórzy określają, proszę powiedzcie mi w kilku lub jednym zdaniu, czym praktycznie różni się praca na tokarce tego typu, a takiej starej, polskiej?

Nie da się tego tak prosto opisać bo zalezy co i do czego porównasz a sama praca jest ściśle związana z rozwiązaniami technicznymi czy jakością.

MrWaski pisze:Mnie się to rozwiązanie nie podoba.

Ona powinna leżeć na ziemi ale przy tej wadzę i gabarytach to nie ma większego znaczenia.

RomanJ4 pisze:Jak będziesz odkręcał taki dawno nie ruszany gwint to się dowiesz

Jak maszyna stoi na dworze to pewnie tak.

RomanJ4 pisze:Co do camlocka to plusem jest osadzenie na stożku i to dokładnym

Zwykle osadzenie nawet na gwincie jest wystarczająco dokładne.

rc36 pisze:Camlock to świetna rzecz, wymiana uchwytu w tym systemie trwa krócej niż wymiana szczęk z prawych na lewe.

Przecież to taka sama robota co poluzowac 4 śruby. Ile przyspieszysz? 20 czy 30 sekund? Pomijam już że to może przyspiesza jak masz uchwyt 5 czy 10kg a nie 50 czy 70kg o cięższych nie mówię.

RomanJ4 pisze:Niekoniecznie

Czym się tak wyróżniają? Robiłem na chińskiej tokarce 2.5t z camlockiem i nie rozumiem tego udogodnienia względem 4 śrub i tarczy obrotowej czy gwintu.

RomanJ4 pisze:Szkoda, że 700-tka nie ma Camlocka

A na co Camlock? Ani to jakoś specjalnie szybsze od standardowego rozwiązania ani lepsze bo i tak zabierak siedzi na środku?

maras_cnc pisze:Jakie noże na start polecacie? Czy zestaw "niebieskich" 16x16 (11 sztuk), dostępnych m.in. w Cormaku i na portalach aukcyjnych, będzie dobry na początek?

Kupuj od razu noże składane i płytki. Do rzeźbienia nawet te tanie płytki się sprawdzą.