Tu nie chodzi o problem z narzędziem tylko o podejście. Kolega w elemencie między ścianką a środkiem otworu ma jakieś ~30mm co daje 60mm średnicy. Według jego pomiarów pinola powinna się wysuwać na minimum 240mm i mieć średnicę nie większą jak 60mm.
Jeśli by zastosować frez czy cokolwiek innego to należało by go wtedy przedłużyć o w/w długość ale wtedy powątpiewam że autora maszyna ma na tyle prześwitu aby zmieścić tam takiego badyla.
Robotę ze zdjęcia robił bym od "boku" podchodząc jakimś wytaczadłem czy flycutterem.

WojtasTaba pisze:Trochę niepokoi mnie temat wyważenia przystosowanego wytaczadła bo wiertarko frezarka którą operuję nie jest jakiś bardzo wysokich lotów i nie wiem czy nie będzie problem ze stabilnością podczas pracy.

Jak puścisz to na wolnych obrotach to nic Ci się nie stanie, powoli będziesz przybierał i ogarniesz bez problemu a tym bardziej w aluminium. Wystarczy kawałek wałka z podtoczeniem pod uchwyt wiertarski, otworem poprzecznie pod nożyk i śrubą do zablokowania nożyka.

Dorób sobie do wiertarki takie wytaczadło, długość noża ustalisz tak aby minąć kolumnę, otwór na nóż zrób okrągły albo wykorzystaj jakąś stalke



Zdjęcie z tematu:
proste-wytaczadlo-t63501.html