nanab pisze:Kiedyś zdziwiłem się jak mnie połaskotało kiedy palcem dotknąłem do obudowy komputera, a łokciem zahaczyłem o kaloryfer, okazało się ze elektryk debil podłączył fazę pod bolec i nikt przez x lat tego nie zauważył.
Przy takim podłączeniu komputer by Ci nie chodził a niemalże na pewno wyrzucało by Ci zabezpieczenie. W komputerach normalnie na obudowie jest około ~115V czyli połowa zasilania sieci a związane jest to z układem filtracji napięcia w zasilaczu komputerowym.