szopenn pisze:Mam taką chinkę na kompresorze walter hd520, chodzi 20 lat i niejednokrotnie robiła za support przy piaskowaniu po 6h.

Podrzuć film z nabijania zbiornika do pełna, będzie fajny eksperyment ile ma wydajności.

szopenn pisze:olego to jest dziadostwo jakich mało, raz że grzejnik, dwa to klucza udarowego tym nie zasilisz.

Klucza udarowego to nawet nie zasilisz sprężarką z zbiornikem 100l a co dopiero pierdziawką 50l która w rzeczywistości ma ~40l chyba że pasuje Ci odkręcanie 1 śruby i czekanie na ciśnienie. Puśc Polmo i chińczyka na pracy ciągłej (malowanie ze zbiornikiem 50l) i zobaczymy który dłużej wytrzyma.

szopenn pisze:Chwaliłeś tu również WANA, czy K czy innego - nie polecam nikomu. Dzisiaj każda chinka 2x65 czy 2x90 lepsza niż stary wan. Żeby was nie kusiło nigdy na takie konstrukcje bo będziecie chwalić dzień w którym kupicie sobie chinkę.

Daj konkrety, co masz lepszego w chińce 2065 czy nawet 2090 (biorąc pod uwagę że to jednorazówki)?
Wydajność rzeczywistą 2065 ma podobną co WAN K (330 l/min) tyle że chińczyk chodzi na ~1200obr/min a WAN na 600obr/min.
2090 w V ma niby realną wydajnośc na poziomie 600l/min a zapotrzebowanie na moc taką samą co Wan, cuda panie cuda

tristar0 pisze:bo zwór zwrotny przepuszcza powietrze i presostat nie odpowietrza pompy .wymień tą gumkę w zaworku i będzie pan zadowolony,nawet nie ma sensu w inwestowanie w cały nowy zawór

Jak jest zawór padnięty to silnik 2.8kW w tych chińczykach (według producenta) nie ma siły nawet ruszyć a co dopiero o wystartowaniu.

szopenn pisze:Więc akurat to, że tam typowy chińczyk po godzinie czy dwóch się przegrzewa na termikach nie świadczy o nim źle.

Nikt tu nie pisał nawet o 30min a co dopiero 2 godzinach, stary Polmo AHS w tym czasie się nawet ciepły nie robi.

Swoją drogą jest aktualnie promocja na chińczyki 50l na all...

szopenn pisze: ↑

12 lis 2023, 16:42

na uzwojeniu silnika są termiki, ale to jest chyba plus. Żaden markowy nawet kompresor z butlą 50L - mowa o takich amatorskich, nie będzie mógł pracować 6h non stop... dobrze żę chociaż termiki dali.

Markowy chiński chciałeś napisać

szopenn pisze:Otóż chinczyk klonuje abaca, a sam abac w wykonaniu nie jest jakiś super - być może nawet teraz jest produkowany w chinach kto wie. Ale jest mimo wszystko lepszy. Miałem okazję porównywać bo wymieniałem kiedyś pompkę kompresorze abac b4900 i kolega po awarii zamówił chiński odpowiednik...

Mam aktualnie dostęp do nowego ABACA 150l i jest to samo co zwykły noname, nawet na pompie nie ma informacji kto ją wyprodukował ale wizualnie identyczny jak chińczyk. Silnik również identyczny (kształt, budowa, naklejki) jak chociazby w chińskiej przecinarce taśmowej Cormak/Metcor tyle że odrobine większy ze względu na większa moc. Na kompresorze po rozpakowaniu widać pierwsze ślady korozji między zbiornikiem a płytą silnika/pompy... Według mnie ten ABAC to to samo co Kupczyk czy Noname, chińczyk inaczej nazwany. Do naszego WAN'a się nawet nie umywa z jakościa wykonania.

Chińczyki 50l mam dwa i oby dwa mają ten sam problem, 5-6 włączeń pod rządz przy malowaniu i wyrzuca silnik z przegrzania. One są dobre do sporadycznych prac w warsztacie, coś przedmuchać, napompować, małe i zgrabne.