Dzisiaj zacząłem skrobanie krućców:-) Większość gwintowałem narzynką na wyłączonym silniku bo mnie przestraszyliście ale stwierdziłem że spróbuję przy pomocy silnikagrg12 pisze:Na wszelkie wypdek - na małych tokarkach klasy "minilathe" takie gwintowanie robi się zwykle przy wyłączonej tokarce przekręcając uchwyt ręką. Nie twierdzę że się nie da zrobić tego na silniku bo parę razy próbowałem i mam jeszcze wszystkie palce - ale nie polecam tego doświadczenia. Małe tokarki mają dość znaczne obroty minimalne i słabowity silnik z elektroniczną stabilizacją obrotów - narzynka M10 na małych obrotach "zadusi" silnik, regulator spróbuje to wyrównać dając więcej mocy co się objawia nagłym szarpnięciemPafełek pisze:Bo nie wiedziałem czym będzie lepiej i czy narzynka może nagwintować bardzo blisko uchwytu.
Zaczynałem ręcznie żeby (w miarę) równo nagwintować i włączałem silnik na małych obrotach,pozostało tylko trzymać narzynkę i wyłączyć w odpowiednim momencie.Nie zauważyłem żeby tokarka nie miała siły lub szarpała.