Ostatecznie raczej zdecyduję się na model Magnum Mig 205L. Jest to faktycznie model bez wózka ale wydaje mi się że stworzenie takiego będzie już tylko przyjemnością
Jest to urządzenie z opcją lutospawania. Mimo, że urządzenie jest chińskie to jest to urządzenie sprawdzone. Zrobiłem dzisiaj rundkę po kilku warsztatach (w tym dwa ASO), gdzie używają te urządzenie od kilku lat i sprawuje się bez zarzutów. Ponoć nie sprawia żadnych problemów a działa bardzo dobrze, więc wydaje mi się że na moje potrzeby jest zupełnie wystarczające. Wyżej wymieniłem model Mig 200 S, który jest następcą wspomnianego w tym poście modelu ale w mojej opinii chyba zdecyduję się jednak na urządzenie starszej generacji z racji takiej że jest na rynku i jest sprawdzone. Co do maski to jednak się zdecyduję nac wyrób Esaba, różnica cenowa między tańszym chińskim wyrobem jest niewielka a komfort i wzrok też są ważne. Życzę powodzenia w ukończeniu prac z WSKą, też mam ten model w oryginalnym stanie i z niewielkim przebiegiem, na razie czeka na swoją kolej
Cały tydzień rozmyślałem nad tematem spawarki, odwiedziłem kilka sklepów spawalniczych i na chwilę obecną też zdecydowany jestem na spawarkę Marki magnum. W grę wchodzą raczej dwa typy - Magnum Mig 200 MMA/IGBT lub podobny model Magnum Mig 200 S MMA/IGBT. Ten drugi jest nowszym modelem, mniejszym i poręczniejszym. W mojej opinii wydaje się być fajniejszy, jedyne co mnie się nie podoba to ta przeźroczysta klapka, mam wrażenie że nie wytrzyma roku. Z racji takiej że nie będę używał tego urządzenia codziennie po kilka godzin to celować w marki-liderów chyba faktycznie jest bez sensu. A i podejrzewam że taki Esab caddy (chcąc nie chcąc jedna z najtańszych pozycji tej marki) też raczej nie jest produkowany w 100% w szwecji (chodzi mi o podzespoły). Kilku sprzedawców polecało mi Magnuma i chyba jednak się na tą markę zdecyduję. O telwinie dowiedziałem się że to pomyłka i szkoda kasy, ponoć rolki czy tryby podajnika robione są z plastiku.
