Lubię taką konstruktywną dyskusję;) A co do zgładów to można sobie odmowym sposobem zrobić jeśli chodzi o +- gatunek żeliwa, stali to się raczej nie odróżni.jasiu... pisze:No właśnie, że się nie zgodzęA nie zgodzę się dlatego, że diametralnie różne właściwości uzyskuje się przez czasem bardzo niewielkie dodatki stopowe. Ułamek procenta żelaza w aluminium i odlew rozpadnie się, jeśli upadnie na ziemię.
POprzednia moja praca, to właśnie firma, gdzie była odlewnia aluminium. Stąd mam bardzo praktyczne pojęcie o odlewaniu tego stopu. Nie ma żadnej możliwości sprawdzenia, co to za stop poza spektrometrem. I uwierz mi, nie jest to wcale rzadko spotykany przedmiot, a w wyjątkowych wypadkach, to obsługant, jak się uśmiechniesz, to za flaszkę piwa taką analiz ci zrobi.
Aha - w przemyśle rzadko obecnie bada się zgłady. Zgład nie powie ci wiele o dokładnym składzie chemicznym, a to jest bardzo istotne. Czy potrafisz odróżnić stal 45 od 55 po zgładzie, bo ja się przyznam, że nie.
To stare metody, od których w XXI wieku, kiedy własności stopów są istotne, się odchodzi, na korzyść badań spektrograficznych i innych. Jest tych badań dość dużo i garażowych metod dziś już nikt nie musi stosować.
Z drugiej strony, to warto byłoby odwrócić sytuację i skoro element z jakiegoś materiału nie wytrzymał, to może warto zmienić materiał na aki, jaki naszym zdaniem byłby odpowiedniejszy? Czy wszystko musimy robić idealnie według wzorca?
Ze zgładów to tylko oczywiście struktura wychodzi, ze struktury można zawęzić obaszar poszukiwań. O cenach mówię na podstawie tego co na polibudzie widziałem.
Jeśli element nie wytrzymał to nie musiała być to do końca wina materiału, tylko przeciązenia lub wpływ karbów, korozji, spsuciem struktury, korozji, zmęczenia, niewłaściwej obróbki etc.
Do spektrometru jakie się bierze próbki? Chodzi mi o wymiar +-. Jakiego rzędu są to koszta?