witam !
staram się znajdować słabe punktu - taki " adwokat diabla " .
sam wiem że człowiek opanowany jakąś ideą ma tendencję do umniejszania problemów
czyli czeka Cię właściwie zaprojektowanie / wykonanie całej głowicy cmyk .
może dobrze by było wziąć cztery pistolety ( brgrafy - czy jakoś atak ) , do tego zaworki , i td . i zrobić głowicę w jednym kawałku ?
pozdrawiam !
dodając - temat bardzo ciekawy z konstrukcyjnego punktu widzenia - może i trzeba by się bliżej przyjrzeć .

witam !
tak też można było przypuszczać - cena tuszu .
co do pistoletów ( jakie by nie były ) to czy nie obawiasz się że po jakimś czasie pracy w chwili
odcięcia dopływu powietrza na końcu dyszy zostanie " glut " ?
a co będzie jak spadnie na " obraz " ?
tu nie będzie czasu - jak przy malowaniu rękami - sobie " psiknąć " poza powierzchnią .
poza tym domniemam że zawory muszą być jak najbliżej dyszy - nie na długim przewodzie - dlaczego ? _ dlatego że jak odetniesz dopływ powietrza to w długim przewodzie zostanie trochę powietrza pod ciśnieniem które będzie musiało gdzieś ujść .
pozdrawiam !

witam !
myślę że z pewnością kształt dyszy wpływ na efekt końcowy .
ale obawiam się że miarodajnych informacji nikt nie posiada - tylko ( bolesne ) próby .
tokarka - toczenie dysz i badanie .
tak myślę .
pozdrawiam !

witam!
a może od razu zainteresować się głowicami z drukarek " plujek " ?
miałbyś załatwione wszystko - precyzję , powtarzalność ( ) .
przecież sterowanie taką głowicą nie może być jakimś cudem wszechświata ( a może jest ) .
nie mam o tym pojęcia - tak tylko mi do głowy przyszło .
no chyba że masz zamiar malunkiem pokrywać wielkie powierzchnie - to mogło by " trochę " drogo wychodzić .
pozdrawiam !

witam !!
a może zastosować pistolety na elektromagnes ?
malowałem czymś takim i szło całkiem nieźle .
sterowanie było by prostsze - normalny wyłącznik .
cały problem był z dobraniem gęstości lakieru .
po zastosowaniu się do zaleceń producenta i użyciu " lejka ( kubka - różnie zwą ) forda " wszystko szło elegancko .
pozdrawiam !