witam !!
trochę musisz od czoła podszlifować tak żeby krawędź skrawająca była jako " pierwsza " przy materiale - żeby nie tarło " d..ą " .
w zał ( na szybko i nie wyraźnie - przepraszam ) jest to o co mi chodziło z tarczą . W razie wątpliwości - służę .
pozdrawiam !!
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Ostrzenie malego noza - wytaczaka”
- 27 lut 2008, 00:03
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Ostrzenie malego noza - wytaczaka
- Odpowiedzi: 6
- Odsłony: 3597
- 26 lut 2008, 21:54
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Ostrzenie malego noza - wytaczaka
- Odpowiedzi: 6
- Odsłony: 3597
witam !! jeżeli to nóż kształtowy to co innego - ale faktycznie - nie za bardzo coś widać .
a jak będziesz ostrzył to uważaj - nie szlifuj na powierzchni czołowej tarczy - chodzi o łuk .
najlepsza by była garnkowa i ostrzyć na powierzchni bocznej - jest pionowa . jak będziesz ostrzył na czole ( od przodu - po obwodzie ) to na krawędziach wyjdą łuki . jest to zresztą dość częsty błąd przy ostrzeniu noży . tym bardziej że wszędzie piszą i uczą żeby broń Boże
nie ostrzyć na boku - bo pęknie .
pozdrawiam !!
a jak będziesz ostrzył to uważaj - nie szlifuj na powierzchni czołowej tarczy - chodzi o łuk .
najlepsza by była garnkowa i ostrzyć na powierzchni bocznej - jest pionowa . jak będziesz ostrzył na czole ( od przodu - po obwodzie ) to na krawędziach wyjdą łuki . jest to zresztą dość częsty błąd przy ostrzeniu noży . tym bardziej że wszędzie piszą i uczą żeby broń Boże
nie ostrzyć na boku - bo pęknie .
pozdrawiam !!
- 26 lut 2008, 19:45
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Ostrzenie malego noza - wytaczaka
- Odpowiedzi: 6
- Odsłony: 3597
witam !!
myślę że należy go zaostrzyć tak jak się ostrzy noże - czyli zachować geometrię ostrza i tyle .
tylko w tym przypadku przydała by się jakaś " lupka "
.
osobiście jak sobie ostrzę jakiś malutki nożyk to używam lupy na statywie ( no i ręcę się nie mogą telepać ) . podjedź trochę od czoła i będzie ok ( chyba że nóż jest okropnie usieczony ) .
pozdrawiam !!
myślę że należy go zaostrzyć tak jak się ostrzy noże - czyli zachować geometrię ostrza i tyle .
tylko w tym przypadku przydała by się jakaś " lupka "

osobiście jak sobie ostrzę jakiś malutki nożyk to używam lupy na statywie ( no i ręcę się nie mogą telepać ) . podjedź trochę od czoła i będzie ok ( chyba że nóż jest okropnie usieczony ) .
pozdrawiam !!