witam.
przy rozbiórce zwrotnic nie chodziło o tulejki ( z brązu ) tylko o trzpień - na którym one pracowały.
podnośnik nie był chiński - wtedy nie było takich wynalazków.
ale to przeszłość .
ciekawe ile potrzeba by nacisku żeby wcisnąć "gwoździk" - długi na 25cm i średnicy 8mm.
bo wbić da się go młotkiem 3 kg - bez problemu .
pozdrawiam.

witam.
toż o tym pisałem w zeszłym roku
podnośnik może nie dać rady - wbrew pozorom.
jak rozbieraliśmy zwrotnice od malucha to 15 ton podnośnik nie dawał rady - a młotek 5 kg - jak najbardziej.
podstawa to naprawdę sztywne podparcie - i jeb.
pozdrawiam.

witam.
jeszcze tego nie wybiłeś ?
zrób jak pisze bydgost - podeprzyj rurą - o coś o dużej masie.
w imadle może się poddawać ( w brew pozorom ).
może zrób fotki jak to robisz.
pozdrawiam.

witam.
miałem kilak razy podobny problem .
zrobiłem tak - do wrzeciona dałem śrubę - gwint wystawał od przodu.
następnie nakręciłem nakrętkę ( z odpowiednim dystansem z rurki ) , do tego nakrętka .
po naprężeniu - ile się dało - nafta i młotek ( przez wrzeciono ).
no i po sprawie.
z braku śruby można zastosować szpilkę budowlaną - no i trzeba obtoczyć łeb śruby żeby zmieścił się do wrzeciona.
pozdrawiam.