witam.
no - to zależy - kumpel z Ukrainy przywoził mi oprócz tranzystorów w.cz i takich " spraw " koniak " zakarpacki " .
było to coś wspaniałego - smak , aromat , itp.
i jak przystało na godny trunek nie powodował przykrych doznań na drugi dzień .
co innego jakieś " wynalazki " po 10 pln z targu .
pozdrawiam