witam.
skoro stożek nie musi być akurat taki to może da się wiercić samym standardowym nakiełkiem ?
będzie otwór i będzie stożek .
pozdrawiam .
dodając - i może weź załóż nowy wątek .
to w końcu o ostrzeniu wierteł i kol. ( miłośnicy ostrzałek z północy Polski ) mogą dostać szału .

witam.
myślę sobie że przydałby się osobny " poddział " -
- narzędzia ostrzenie -
jest to temat potrzebny - w końcu narzędzia ( takie czy inne - wiertła , frezy , noże tokarskie , itp ) w końcu się tępią .
teraz pytania są porozrzucane po wątkach i może być trudno znaleźć potrzebną informację .
to tak do rozważenia dla " naczalstwa " .
może ktoś poprze pomysł i " pomolestuje " kogo trzeba ?
pozdrawiam .

witam.
no i chyba do ostrzenia małych średnic .
zaostrzenie wiertła 0.8 - 1.5 ( np ) z ręki jest trudne - co nie znaczy niemożliwe .
naostrzyć jakieś 10mm to nie problem - oczywiście nie chodzi mi o wiertła do bardzo dokładnych otworów .
pozdrawiam .

witam.
również przymierzam się ( od dłuższego czasu ) do zrobienia ostrzałki .
ale - do wierteł poniżej fi3 .
zebrało mi się sporo węglików do pcb - 0.6 , 0,8 i szkoda wywalić .
z ręki można podciągnąć jak już baza jest -ale tak z jakiegoś złamanego to może różnie być - dać się da - ale czasami bywa trudno .
pozdrawiam .

witam.
no - to chyba jasne że do dokładnych otworów nie da rady ostrzyć z ręki .
mam 3 komplety wierteł .
jeden do masakry ( musi iść ) , drugi do nieco dokładniejszych spraw i trzeci ( głęboko schowany - żeby nie kusiło ) do dokładnych .
jak łysinki stają się podobne do moich włosów to takie wiertło po prostu kasuję .
z pewnością lepiej mieć przyrządzik do ostrzenia - lub choć do wyciągnięcia symetrii ( podciągnąć od biedy można ręką ) .
oczywiście na odpowiedniej ściernicy .
pozdrawiam .

witam.
ciekawy przyrządzik .
w sumie czy nóż czy wiertło to i to i tamto jest narzędziem skrawającym - więc geometria podobna .
ważna żeby nie tarło d...ą a skrawało krawędzią .
taki szli jak w artykule stosowałem w celu wzmocnienia ostrza .
z ręki można ostrzyć ale - jak nie zachowamy kątów to wiertło fi 5 może zrobić otwór
5.2 ( lub inny ) .
poza tym źle naostrzone wiertło może ściągać na jedną stronę i otwór - na początku centryczny - na końcu będzie nie w osi .
ważny jest również kąt między ostrzami ( nie pamiętam jak go tam zwą ) - im miększy tym wiertło bardziej w " ołówek " - im twardszy - tym mniej .
opisane to zresztą w poradniku .
osobiście " jadę ręką " - zgodnie z maksymą " najlepsza prowadnica to własna prawica "
pozdrawiam .