Lata temu w Agencji Mienia Woskowego kupiłem ( dla tzw jaj) gwintowniki o " dzikich " rozmiarach.
Niby metryczne - a jednocześnie calowe

Na przykład M12 - ale skok calowy i odwrotnie.
W jakim celu to robili ? - cholera wie.
Podobnie bywa w aparaturze naukowo / pomiarowej.
Pewnie po to żeby tylko ICH złączki/śruby pasowały do ICH urządzeń.
Jako ciekawostka - miałem kiedyś wyjątkowo " upierdliwego" klienta - rób pan jakie chcesz gwinty.
Więc mu zrobiłem gwinty M24 - ale o skoku calowym.
Tak że - można się spodziewać wszystkiego.
pzd.