Hej.
No to mi " ulżyło " - nie za burtę tylko za drzwi
Jak widać - gruba robota i zakres spory.
Oczywiście że jak zamówisz u kogoś , gdzieś to " różnie " to może być.
Jest na forum wątek o stole za 2k pln.
Robiony na zamówienie - pęka co chwilę więcej.
Już to pisałem - działaj i ucz się stolarki.
Nie Święci garnki lepią( chociaż kto wie ? - może i lepili) inni zrobili to i Ty dasz radę.
pzd.
Dodając - mnie tam się nie wydaje .
Pracowałem z konserwatorami ( kamienia ) już w latach 80.
A w Toruniu jest rodzina żony - kuzyn był znanym konserwatorem.