Kol. maciek95k - może masz klienta na głowice z BMW ( 6 garów ) .
Zięć miał taki pojazd - zrobił głowicę - pojazd poszedł - głowica została

Na marginesie - w zawodówce jak ktoś był " niegrzeczny " to zostawał zesłany do piwnicy i tam na wielkiej płycie docierało się głowice - po frezarce.
Tak po kilku godzinach każdy wolał być grzeczny.
Na głowicy stało kowadło - docisk.
pzd.