Mi od lat się sprawdzają KingTony. Do 'zwykłej' pracy starczają Yato itp, ale jak czasem nie ma dojścia lub trzeba odkręcić śrubę nie ruszaną od lat, czyli nasadka, pokrętło i rurka - wtedy trzeba w lepsze narzędzie zainwestować, yato się rozleci.
Kwestia też typu pracy - jak mi się auto zepsuje i robię przez weekend bo nie może stać - rozwalona w niedzielę po południu nasadka nie jest warta 50zł oszczędności i wkurzonych klientów, baaaardzo szybko się człowiek tego uczy

Co innego jakieś przydomowe majsterkowanie, gdzie zepsucie narzędzia raz kiedyś nie spowoduje tragedii - wtedy warto rozważyć opcję budżet.
Z kluczy płasko-oczkowych dobre są krajowe Kuźnia.