Robi Bobi pisze:Fajnie to pokazałeś , mam taki sam problem, skręce filmik dla porównania, też taki badziew na początek zrobiłem, nie wiem czy coś poza zastrzałami da się zrobić, czytałem że uzbrojenie i zabetonowanie profilu w środku pomaga.
Profil jak kolega wyżej napisał jest za mały... myślę, że nawet jak rozbierzesz wszystko w drobny mak, postawisz profil w pionie, zalejesz czymś twardym - to po zaschnięciu pęknie albo tez będzie bujać.
Te włoski w betonie to się chyba zbrojenie rozproszone nazywa, stosowane zamiast klasycznej kratki z prętów zbrojeniowych - tak mi na jakiejś budowie tłumaczyli.
Frezarka dostaje aktualnie nową oś Z i płytę X/Z z formatki 25mm i trzema wózkami 15 w Z. Założona dzisiaj na maszynę, jest duuużo lepiej. Zrobię jutro filmik porównawczy, zostawiłem aparat na warsztacie i mam tylko stare foto niepowierconej płyty.
Przy wierceniu pod wózki 'fajnie' było widać ten luz na zetce jak się wjeżdżało wiertłem w materiał po 0.1mm, wiertło odjeżdża w stronę przeciwną do bramy, trzeba kilka razy góra/dół przejechać żeby bez oporu zrobiło właściwy otwór, i tak pierwsze kilka milimetrów żeby w miarę prowadzenie zacząć... a i tak ciut krzywo było, po 20mm często wrzeciono się zatrzymywało bo przekoszony otwór opór stawiał.
Ot, zabawka nie maszyna
Jak uzbieram coś $ następne co frezarka dostanie to porządną szafkę elektryczną i pulpit z kilkoma przyciskami... brakuje startu, stopu, itp. z guzika. Regulację obrotów wrzeciona i włączanie zrobiłem, szlag mnie trafiał od wciskania przycisków na falowniku.
Po 'szafce z prądem' będzie kolej na bramę stalową z prawdziwego zdarzenia.
EDIT:
Po założeniu oś się nie gnie
https://youtu.be/K4ehqtCzFM0