szuler666 pisze:

maciej687 pisze:kami DCMT 11T3o8 UR o promieniu 0.8

maciej687 pisze:Co do drgan, to jest z tym problem

maciej687 pisze:Plytki potrafia pekac po 10sztukach

maciej687 pisze: gl. skrawania po 2 mm na strone zgrubnie.

Raz ze powinieneś zejść z promieniem na 0,4 lub 0,2
dwa mniejszy wior na zgrobna obrobke po prostu ten kształt płytki jest podatny na uszkodzenia wieksza głebokosc skrawania i ten pret który toczysz wpada w drgania i płytke szlak trafia a wyobraz sobie jak zachowuje się 10 czy 15 metrowy wał o np. srednicy fi 80 który wpada w drgania
po trzecie 1mm na stron na wykanczajaca to chyba ze bez tolerancji jak dasz tak 0.15-0.25 to będzie lepiej

Przy promieniu 0.4, to ja to godzine bede toczyl, a czas tez sie liczy Po drugie to nie jest tak, ze caly czas tocze to samo, glebokosci sa rozne, bo tak wynika z konturu

jasiu... pisze:Jaki materiał? Jaka twardość?

Co jest powodem, że te płytki tak idą? Wyszczerbiają się, czy w inny sposób uszkadzają? Jaka jest powierzchnia obrobienia, jak radzisz sobie z drganiami - tylko podtrzymka ruchoma, czy wspomagasz się też stałą?

Dzieki za zainteresowanie tematem

Otoz tak, material to pret czarny o srednicy 32 mm, gat.38B3, twardosc 163-223 HB.
Co do drgan, to jest z tym problem, kombinowali ponoc niezle i w tym momencie toczone sa trzema plytkami DCMT 11T3o8 UR o promieniu 0.8. Podparte jest dwoma podtrzymkami hydraulicznymi (luneta) na dlugosci 340/500. Detal ma 685 mm. Plytki potrafia pekac po 10sztukach. Przerobilem teraz program, ale nie mialem okazji przetestowac na maszynie. Ogolnie wyglada to tak, ze w mojej wersji najpierw robie podtoczenie pod jedna podtrzymke, zamykam ja i skrawam ile sie da z jednej strony, z tym, ze gl. skrawania po 2 mm na strone zgrubnie. Na wykonczenie zostawiam po 1mm ap. Problem polega na tym, ze podtrzymki sa na stale, tzn. maja stala odleglosc od siebie i nie mozna nimi jezdzic, wiec trzeba otwierac i zamykac na zmiane