Witam.

Jaka jest różnica w budowie, pomiędzy wiertarką elektroerozyjną a drążarką elektroerozyjną wgłębną ?
Po za, jak widzę, szybkością wykonywania otworów ofc.

Pytam, bo na moje laickie oko, nie mogę wymyślić różnicy.

Inne prądy, inne przebiegi, częstotliwości, płyny, posuwy ? To jakby kwestia sterowania i zalania.

Obracanie elektrody ? Czy inna zaraza ? Wymyślam oczywiście

Co nie pozwala drążarce być wiertarką a wiertarce drążarką ?

pzdr

Hej.

W międzyczasie dotarłem do człowieka, co tam jakoś sobie radzi z tym wykorzystaniem wyciętego materiału jako stempla, ale to trochę partyzantka nie za bardzo zgodna z zasadami raczej.

Po prostu otwór na drut lokalizuje kilkanaście/dziesiąt milimetrów po za obrysem kształtu otworu w matrycy i wjeżdża drutem w obrys jakby od zewnątrz kształtu. Ale zrobiłem masło maślane Ale chyba rozumiecie ?


Oczywiście zostaje szczelina w powierzchni.
Jemu to się sprawdza, ale to jest niejednorodność powierzchni matrycy i pewnie w niektórych przypadkach jest niedopuszczalna.

Pewnie można by to tigiem załapać i zeszlifować , lub jakby się zabazować dobrze na stole, przejechać tym drutem jeszcze raz. Oczywiście nie wiem czy tak się uda trafić.


Jeśli chodzi o zamianę drutu na wgłębną do wiercenia startu, to podobno coś takiego istnieje. Oczywiście to są jakieś informacje z tego chaosu jaki na ten moment sobie zebrałem i zrobiłem w głowie . Czyli wszystko od wszystkich.
Chwilę potrwa zanim z tego jakiś obraz powstanie

Nie, nie.
Nie widziałem chińczyków i nie myślałem o automatycznym nawlekaniu.
Bardziej chodziło mi o to , że jak mam kilka miejsc na bloku stali do wycięcia to muszę w nich wcześniej porobić otwory do drutu.
Nie wiem jak precyzyjnie. No pewnie im dokładniej tym lepiej
A nie mam wiertarki współrzędnociowej.
Czy jest możliwość, że tam najadę, zmieniam drut na drążarkę i przepalam ?
No ale to znowu trwać będzie wieki.
Chyba, że tylko znaczniki postawię i na wiertarce kolumnowej to powiercę.
No ale, będę się musiał znowu odnaleźć jak zdejmę materiał ze stołu.

Z tego co napisałeś, o ile dobrze zrozumiałem, to bardziej lokujemy ten otwór "gdzie popadnie" w odpadzie, jedziemy zgubnie obrys w pierwszym przejściu i w kolejnym poprawiamy ?

Da się w ogóle tak zrobić, żeby np. wewnętrzny powiedzmy odpad po cięciu otworu matrycy stał się stemplem ?
Gdzie tu otwór i jak zrobić ?

A !
Nie pomyślałem o tym.
Czyli można, że tak powiem, zrobić obróbkę wykańczającą kolejnymi przejściami ?

Dodane 2 minuty 31 sekundy:
Jeszcze pytanie.

Jak wygląda pozycjonowanie i wycinanie kilku otworów w jednej płycie ?
Jak to się robi. Jak zrobić te otwory dobrze.
Powiedzmy na razie dla uproszczenia z jednego mocowania.
No bo trzeba jakoś przewlec ten drut kilka razy.

Cześć.

Nie mam wiedzy, a być może trzeba będzie kupić wycinarkę drutową.
Powiedzcie, nie patrząc na sam typ maszyny, bo na pewno dużo zależy od samej konstrukcji czy wykonania,
jakie dokładności są do uzyskania z tej technologii ?
W jakich najlepszych tolerancjach można wykonać detal, powiedzmy otwór fi 200 w płycie stalowej 200 ?

Ja wiem, że jak maszyna ma luzy na śrubach to nie przeskoczysz.
Pewnie zależy jak operator ustawi też prąd i posuw i jak drut trzyma średnicę.
Ponieważ nie mam żadnych doświadczeń, to może to jest źle postawione pytanie ?
Można tak jednoznacznie odpowiedzieć ? Bez odniesienia do konkretnej maszyny ?

Od czego to w ogóle zależą dokładności cięcia na drutówkach ?
Na co patrzeć przy zakupie oprócz pola obróbki i ceny ?

pozdrawiam