Ja miałem taki przypadek w historii mojego zatrudnienia, gdzie proponowano mi rodzaj współpracy, ale musiałbym robić to w ramach umowy na własnej działalności.
Padła również taka argumentacja przy negocjacjach zarobków
Państwo kadrowicze z dużej korpo , byli bardzo zdziwieni moją argumentacją, że właściwie w takim razie, to te moje obniżone koszty to są na ich korzyść nie moją skoro mają być argumentem dla obniżenia wysokości mojego wynagrodzenia.
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Zarobki specjalistów CNC”
- 10 paź 2019, 10:47
- Forum: Na luzie
- Temat: Zarobki specjalistów CNC
- Odpowiedzi: 447
- Odsłony: 61543
- 10 paź 2019, 07:01
- Forum: Na luzie
- Temat: Zarobki specjalistów CNC
- Odpowiedzi: 447
- Odsłony: 61543
Re: Zarobki specjalistów CNC
Ale to są Twoje dzieci nie jego, żeby zysk z ich posiadania, on czerpał, nie dając Tobie podwyżki.
To jak argumentacja, że jak zaczynasz własną działalność, to masz mniejsze koszty, więc mogę Tobie za twoją usługę mniej zapłacić.
Dostaniesz te pieniądze od niego jak się Tobie 500+ skończy ?
To jak argumentacja, że jak zaczynasz własną działalność, to masz mniejsze koszty, więc mogę Tobie za twoją usługę mniej zapłacić.
Dostaniesz te pieniądze od niego jak się Tobie 500+ skończy ?
- 24 maja 2019, 20:28
- Forum: Na luzie
- Temat: Zarobki specjalistów CNC
- Odpowiedzi: 447
- Odsłony: 61543
Re: Zarobki specjalistów CNC
Uciekaj czym prędzej.
Szukaj i uciekaj jak minie czas. Nie będzie lepiej, nawet jak zagrozisz odejściem. Może mały skok finansowy.
Oczywiście to nie reguła i inna branża. Odszedłem. Będzie dwa lata.
Do dzisiaj szukają zastępstwa/pomocy, a koledzy co zostali myślą o samobójstwie
Tematy były ogarniane do zera tydzień w tydzień. Teraz leży na tapecie 60 w tył.
A tak już "czekały pod bramą całe tłumy"
Było kilkanaście rozmówców z chęciami i wymaganiami ale tylko z tym.
Ceń się i swoją wiedzę. Jeżeli ktoś uważa, że robisz coś dla niego bezwartościowego i nie docenia ...
Same pieniądze to nie jedyny składnik satysfakcji w pracy.
"...Mamo zrobiłem rakietę z makaronu ! .
- Phi ! eeeee ...."
Możesz uświadomić, jeśli może trochę lubisz kierownika czy tego co zostanie sam, że szukasz.
Jak nie to niestety to jedyna możliwość żeby coś dotarło. Niestety Ty już owoców tej odwagi swojej nie zbierzesz.
Szukaj i uciekaj jak minie czas. Nie będzie lepiej, nawet jak zagrozisz odejściem. Może mały skok finansowy.
Oczywiście to nie reguła i inna branża. Odszedłem. Będzie dwa lata.
Do dzisiaj szukają zastępstwa/pomocy, a koledzy co zostali myślą o samobójstwie
Tematy były ogarniane do zera tydzień w tydzień. Teraz leży na tapecie 60 w tył.
A tak już "czekały pod bramą całe tłumy"
Było kilkanaście rozmówców z chęciami i wymaganiami ale tylko z tym.
Ceń się i swoją wiedzę. Jeżeli ktoś uważa, że robisz coś dla niego bezwartościowego i nie docenia ...
Same pieniądze to nie jedyny składnik satysfakcji w pracy.
"...Mamo zrobiłem rakietę z makaronu ! .
- Phi ! eeeee ...."
Możesz uświadomić, jeśli może trochę lubisz kierownika czy tego co zostanie sam, że szukasz.
Jak nie to niestety to jedyna możliwość żeby coś dotarło. Niestety Ty już owoców tej odwagi swojej nie zbierzesz.