RomanJ4 pisze:to jak myślisz, co wybierze?
Ja wiem co wybierze.
Pytanie czy to jest etyczne. Oczywiście retorycznie.
I nie mówię tu o jakichś wyimaginowanych górnolotnych wymaganiach tylko o szacunku do Człowieka.
Korporacje redukujące koszty, to wypisz wymaluj , struktury jak w przedwojennych i czasu wojennego Niemczech.
"Urzędnik" ukryty za cieniem biurka i etatu, za "oceanem" odległości... jeden podpis na jakiejś kartce, nieszczęście innego człowieka.
No tak. Ale przecież sam kupuję w Chinach czy tańszy towar w sklepie.
- Przecież to nie ja zatrudniam dzieci w Indiach przy zbiorach nasion pomidorów czy odlewaniu korpusów do urządzeń z "lidla".
Powiem.
Mogę się tylko usprawiedliwić, że sam konsument też nie do końca widzi przez pryzmat produktu , przysłowiową krwawicę wykonawcy.
Zleceniodawca już często tak.
Kupując zresztą drogie rzeczy wcale tego nie ominiemy.