Znaleziono 3 wyniki

autor: piromarek
25 lis 2020, 22:12
Forum: Na luzie
Temat: ship painting - czyli bicie w przelocie :-)
Odpowiedzi: 8
Odsłony: 809

Re: ship painting - czyli bicie w przelocie :-)

Nie, no z tym zdjęciem chodziło mi o to, że łódka na zdjęciu jest malowana podczas rozcinania tafli dziobem.

Nie kpię z agregatów, bo to nadal jest bardzo efektywna i szybka metoda malowania przemysłowego. A czy te z spod znaku Mao działają poprawnie ... to jak z wszystkim towarem zza żółtej granicy.

Co do mojego zdania na temat agregatu,
po analizie opinii i opisów wywnioskowałem, powtarzam że to moje wnioski, że takie malowanie zużywa więcej farby niż tradycyjna metoda wałkowa, oraz,
agregat pomimo, że to metoda hydrodynamiczna, powoduje jakiś tam odkurz i zakrywać trzeba szczelnie nie tylko w pobliżu malowanych krawędzi ale i sprzęty w pomieszczeniu.
Tyle wyczytałem i wysłuchałem na YT od użytkowników.
A ponieważ nie maluję często, ( się nie brudzi po prostu :-) ) mam niewielkie powierzchnie do malowania, stwierdziłem, że jednak nie potrzebuję kombajnu do jednego kłoska odpalać. :-)
autor: piromarek
25 lis 2020, 14:37
Forum: Na luzie
Temat: ship painting - czyli bicie w przelocie :-)
Odpowiedzi: 8
Odsłony: 809

Re: ship painting - czyli bicie w przelocie :-)

Nie, w końcu nie kupiłem.

Też kiedyś o tym myślałem, można jaką dedrę czy yato agregat kupić chyba za 1300 czy coś koło "tauzena".
Ale potem się tak zastanowiłem, ile razy w roku maluję i zrezygnowałem.
Nie wspominając o słabo oszczędnym jednak takim malowaniu i mgławicy jaką to wywołuje w pokoju.
Bez workowania wszystkiego się nie obejdzie.
autor: piromarek
25 lis 2020, 13:49
Forum: Na luzie
Temat: ship painting - czyli bicie w przelocie :-)
Odpowiedzi: 8
Odsłony: 809

ship painting - czyli bicie w przelocie :-)

No masakra :-)
Można "łutke" na jeziorze pomalować. :P Jeszcze nie przerywając zabawy :mrgreen:

https://www.banggood.com/Mensela-PT-WL1 ... rehouse=CZ

Wróć do „ship painting - czyli bicie w przelocie :-)”