Ja mam zawsze jakiś LAN ileś, to do maszyny do skrzyni to do spryskiwacza roztworzony w benzynie ekstr.
Myślałem, że ta resztka, skoro taki drogi syntetyk, to ma jakieś kosmiczne właściwości i sprawdza się w dziwnym zastosowaniu.
A tak to nie ma się co upierać. Zostawić do dolewek i tyle.
A smarować jak dotychczas Lanami, WD i czym tam jeszcze.
