No ale tak to jest jak się nie czyta, co się wkleja.
Co i tak nie zmienia faktu, że mam wrażenie, że wychowujemy aktualnie bardziej roszczeniowe pokolenie niż były do tej pory.
Chyba, że wszystkie "dziadki" tak gadają i każde zmiany pokoleniowe wywołują bunt po jednej i po drugiej stronie.
