No masz rację.
Jakby kupować nowe styczniki i jakieś tam opóźnienia,
to porównując do falownika , jaki można wyrwać czasem za całkiem znośne pieniądze, to zważywszy na kulturę pracy nie ma się co zastanawiać. Pieniądze też wyjdą bardzo podobne.
Tak na szybko , falowniki zdarzyły mi się po 350 PLN a stycznik to ok. 50-90 x 2 plus jakiś timer pewnie z 80 PLN.
Tak szacunkowo. Co prawda nie wiem ile teraz falowniki chodzą takie 1,1 na przykład.
Trzeba by sprawdzić.
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie”
- 29 sty 2020, 09:42
- Forum: Silniki Elektryczne / Falowniki
- Temat: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 1574
- 29 sty 2020, 08:03
- Forum: Silniki Elektryczne / Falowniki
- Temat: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 1574
Re: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie
Są takie dedykowane prawo lewo ?
Do tej pory robiłem na 2 stycznikach 3f.
Do tej pory robiłem na 2 stycznikach 3f.
- 29 sty 2020, 07:14
- Forum: Silniki Elektryczne / Falowniki
- Temat: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 1574
Re: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie

no właśnie , lepiej nie

- 29 sty 2020, 06:52
- Forum: Silniki Elektryczne / Falowniki
- Temat: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 1574
zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie
Cześć.
Małe pytanie,
robiliście może układ pozwalający krańcówkami przełączać kierunek obrotów silnika 3f na pełnych obrotach ?
Bez falownika, na samych stycznikach.
Jak to zrobić bez wyrzucania zabezpieczeń ? Oczywiście zdaję sobie sprawę z obciążeń mechanicznych.
Najlepiej było by zwolnić trochę.
Są na to jakieś klocki z automatyki ? Bo rozumiem że prosty stycznik zwyczajnie mi coś w końcu rozwali jak się taki silnik 2,2 KW nagle zerwie w przeciwną stronę. Nie mówiąc już o prądzie zwarcia jaki pewnie wygeneruje.
Da się to zrobić ?
Pewnie tak bo chińskie gwinciarki robią to kierunkiem silnika właśnie.
ps .
tak mi wpadło do głowy , że można by na chwilę wpuszczać w jakieś kalibrowane opóźnienie załączenia nowego kierunku zasilania. Czyli dotykamy krańcówki silnik się wyłącza na X czasu , zwalnia pod wpływem całego napędu i dopiero po chwili zmienia kierunek.
pzdr
Małe pytanie,
robiliście może układ pozwalający krańcówkami przełączać kierunek obrotów silnika 3f na pełnych obrotach ?
Bez falownika, na samych stycznikach.
Jak to zrobić bez wyrzucania zabezpieczeń ? Oczywiście zdaję sobie sprawę z obciążeń mechanicznych.
Najlepiej było by zwolnić trochę.
Są na to jakieś klocki z automatyki ? Bo rozumiem że prosty stycznik zwyczajnie mi coś w końcu rozwali jak się taki silnik 2,2 KW nagle zerwie w przeciwną stronę. Nie mówiąc już o prądzie zwarcia jaki pewnie wygeneruje.

Da się to zrobić ?
Pewnie tak bo chińskie gwinciarki robią to kierunkiem silnika właśnie.
ps .
tak mi wpadło do głowy , że można by na chwilę wpuszczać w jakieś kalibrowane opóźnienie załączenia nowego kierunku zasilania. Czyli dotykamy krańcówki silnik się wyłącza na X czasu , zwalnia pod wpływem całego napędu i dopiero po chwili zmienia kierunek.
pzdr