Znaleziono 4 wyniki

autor: piromarek
07 paź 2019, 11:59
Forum: WARSZTAT
Temat: bałagan rękawiczkowy
Odpowiedzi: 10
Odsłony: 1033

Re: bałagan rękawiczkowy

Poważne... omijam. :P
Chyba, że na nie wpadnę.
Na ten przykład : rękawiczki :lol:
autor: piromarek
07 paź 2019, 11:25
Forum: WARSZTAT
Temat: bałagan rękawiczkowy
Odpowiedzi: 10
Odsłony: 1033

Re: bałagan rękawiczkowy

Kurde. Niepokoi mnie kierunek w którym zaczyna podążać ta dyskusja :-)
Dowiem się czegoś czy nie ?

Może rzeczywiście wszyscy kupują rękawice i do szuflady czy szafki nowe, a potem jak się zabrudzą to kosz i nowe z szafki ?
No albo te używane leżą po całym warsztacie jak u mnie i po kieszeniach.

Naprawdę myślałem, że ludzie to jakoś porządkują ...
Może wiadro chociaż ? ... :idea:
autor: piromarek
07 paź 2019, 10:49
Forum: WARSZTAT
Temat: bałagan rękawiczkowy
Odpowiedzi: 10
Odsłony: 1033

Re: bałagan rękawiczkowy

Kolega to jakiś złośliwy, tak ? :-) :P
Na 200 żabek mi się garaż skończy już przy 50 :P
autor: piromarek
07 paź 2019, 08:52
Forum: WARSZTAT
Temat: bałagan rękawiczkowy
Odpowiedzi: 10
Odsłony: 1033

bałagan rękawiczkowy

Panowie,

jak radzicie sobie z utrzymaniem porządku w rękawiczkach ?

Jest tego w warsztacie zawsze kilka rodzajów w zależności od przeznaczenia i w różnym stanie zużycia.
Wiadomo zakład profi - zabrudzone lecą na śmietnik. Prywatnie już nie zawsze.
- "A zostawię będą do malowania lub brudniejszej roboty."

Cena też nie jest bez znaczenia, jak masz tego wiele i ciągle dokupujesz, żeby tak lekko brudne od razu wyrzucać na śmieci. :-)
Miałem kiedyś wizję, sortowałem na nowe, używane czyste i używane brudne.
Stosowałem do tego takie szuflady/pojemniki jakie można kupić do zawieszania na ścianie. W sklepach do asortymentu śrubek stosowane.
https://www.google.com/search?q=pojemni ... 20&bih=937

Przyznam jednak po czasie , że kompletnie te szufladki się nie sprawdziły. Przelewają się te rękawice i rozsypują, a pojemniki napełnione w nadmiarze nie dają się ułożyć na sobie. Dodatkowo trudno się z nich korzysta przy zamianie rękawic jeśli na przykład targałeś jakieś zardzewiałe gluty a teraz chcesz przenosić świeżo szlifowane drewno.
Aktualnie mam totalny bałagan i nie do końca mi to pasuje. Wystarczający bałagan tworzy sam projekt, materiały i narzędzia obok, żeby to jeszcze okraszać skwarkami rękawic. :-)

Szukam jakiegoś sprawdzonego system zarządzania tym chaosem.
Może jakieś sprawdzone pojemniki i sposoby na to ?
Szczególnie na różnorodność typów - a to spawalnicze grube, a to do szlifowania, a to do tiga z koziej skóry,a może gumowe ? i tak dalej ... :-)

Wiem zaraz ktoś powie, że wydumany problem ale mam tych rękawic sporo, a czasem dokupię nowe i objętość rośnie.
No jest też alternatywa i bez sentymentu wywalać brudne używane, ale jakoś trudno mi się rozstać z nimi :-)

Wróć do „bałagan rękawiczkowy”