Znaleziono 3 wyniki

autor: hitman0807
03 mar 2015, 17:25
Forum: Elektrowrzeciono
Temat: Elte hałasuje
Odpowiedzi: 9
Odsłony: 4350

Czyli w Twoim wrzecionie są łożyska zwykłe (nie skośne). W większości wypowiedzi na forum można przeczytać, że powinny być skośne - parowane, ze względu na działające siły. Z drugiej jednak strony znalazłem ciekawy wątek w którym kolega ALZ stwierdza i argumentuje, że wcale nie muszą być i w pewnych bardziej profesjonalnych elektrowrzecionach są zwykłe (w sensie nie skośne, ale wysokiej klasy). Z uwagi na duże doświadczenie ALZ w tych tematach - nie mam podstaw nie wierzyć i liczę, że kolega ALZ również i tutaj się wypowie :)

https://www.cnc.info.pl/topics63/jakie- ... t15755.htm

Przekładając to na ten wątek - jeśli silnik miałby pracować sporadycznie i z niewielkimi obciążeniami to czy do mojego Elte można byłoby wstawić takie łożyska jak w linku poniżej (w sensie - czy warto i czy jest to możliwe fizycznie, bo np. do Kress'a, który ma łożyska zwykłe - skośnych się nie wstawi, bo nie ma jakiejś śrubki do naprężania).

http://allegro.pl/lozysko-wysokoobrotow ... 41365.html
autor: hitman0807
03 mar 2015, 14:37
Forum: Elektrowrzeciono
Temat: Elte hałasuje
Odpowiedzi: 9
Odsłony: 4350

Czołem Panowie - dzięki za szybkie odpowiedzi. Obawiam się, że niestety macie rację :(. Wygląda na to, że jak zmieniam parametry w falowniku to wrzeciono (rozsypujące się łożyska) wpadają w jakiś rezonans i przy wyższych częstotliwościach zasilania efekt jest mniej słyszalny, ale faktyczne źródło problemu nie ustępuje.

Zdjąłem pokrywkę z tyłu i jak ruszam wiatrakiem to czuję minimalny luz (a skoro ręką czuję to pewnie nie jest on taki minimalny...).

Pomyślałem sobie - spoko, to tylko tylne łożysko - z przodu trzyma się sztywno, bo nic nie czuć... ale z drugiej strony - jeśli padł tył i nie było sztywnego trzymania rotora, to przednie łożyska też pewnie dostały i prędzej czy później się posypią, a te niestety są już bardzo drogie... :(.

Elte służy do amatorskiej mini frezarki cnc i byłoby używane w weekedny (i to nie zawsze) po max 2-3 godzin do dłubania protoypów w miękkich metalach, drewnie lub tworzywach (z prędkościami nie wyższymi niż 10-16k). Z tego względu chciałbym spróbować z tańszymi łożyskami wysokoobrotowymi 16k obr/min (komplet za ok 200zł, nie chińczyki). Do tej pory miałem Kress'a i w tym rytmie pracy nadal jest ok - łożyska całe od 2 lat. A skoro w kressie wytrzymały, to tutaj też powinno być ok. Teoretycznie mógłbym kupić te oryginalne łożyska, ale po pierwsze inwestycja raczej nigdy się zwróci a po drugie przez pół roku żona każe spać samemu na kanapie ;).

podliczając powyższe za i przeciw - skłaniam się do opcji budżetowej. Co sądzicie? czy macie jakieś doświadczenia z wymianą łożysk w elte/perskach lub podobnych motorkach?

[ Dodano: 2015-03-03, 14:45 ]
..a falownik faktycznie fajny - mały i poręczny. Przez te problemy dużo grzebałem w opcjach i już się na pamięć nauczyłem co gdzie jest, więc tym bardziej nie chciałbym zmieniać.
autor: hitman0807
03 mar 2015, 00:07
Forum: Elektrowrzeciono
Temat: Elte hałasuje
Odpowiedzi: 9
Odsłony: 4350

Elte hałasuje

Witam Wszystkich serdecznie i proszę o pomoc. Mam taki oto zestaw:
- Elte 800W (TM PE2 9/2, 400Hz, 220/380V, 4,1/2,4A, 24000obr/min)
- falownik 1/3F Toshiba VF-S15 (750W, 0,1-500Hz, 4,8A)

Podłączyłem wszystko razem, wprowadziłem parametry z tabliczki i ruszyło :). Spodziewałem się, że będzie działać cicho, ale z tylnej części wrzeciona z okolic przyłącza słychać coś jakby terkot. pierwsza myśl - łożysko tylne, bo w sumie Elte używane kupiłem, ale zacząłem manipulować parametrami i robić różne testy...

1) przy niskich prędkościach obrotowych, mogę zahamować ręką wał silnika. Poruszając delikatnie wałem prawo - lewo mogę wywołać terkot (takie pyknięcie).


2) Odłączyłem wrzeciono od falownika i pokręcałem wał ręką - brak terkotania. Następnie do wrzeciona "podłączyłem" drugi silnik (40W 1400obr/min) - efekt chyba ok - sami oceńcie jak brzmi:


3) Kolejny test - w opcjach jest "base frequency". To chyba jest ta wartość z tabliczki - wprowadziłem 400Hz, ale nie podobał mi się dźwięk (słychać było delikatny terkot na niskich obrotach). Jak manipulowałem wartością to się okazało, że im niższa częstotliwość "base frequency" tym bardziej terkotanie się nasilało,
a) base frequency 250Hz -
b) base frequency 500Hz (max dla tego falownika) - moim zdaniem brzmi lepiej


4) Test rozpędzania od 0 do 350Hz przy różnych base frequency:
a) Base freq = 400Hz -
b) base freq = 500Hz -


Pytania do ekspertów - co sądzicie o powyższym?
czy efekt "terkotania" to wina łożyska czy może ten zestaw Elte + Toshiba nie jest najkorzystniejszy albo źle skonfigurowany? Gdybym miał możliwość to podniósł bym base frequency powyżej 500Hz - prawdopodobnie byłoby jeszcze ciszej... ale czy tędy droga? czy zdrowe dla silnika? do tego zauważyłem, że im wyższa base frequency, tym łatwiej zatrzymać wał silnika (sprawdzone na niskich obrotach), ale przy bardzo niskiej base frequency włącza się zabezpieczenie nadprądowe w falowniku.

A może ktoś z Was ma podobny zestaw i moglibyśmy porównać na żywo Warszawa i okolice (podłączyć moje wrzeciono do czyjegoś falownika lub mój falownik do czyjegoś wrzeciona)?

z góry dzięki za wszelkie sugestie i pomoc,
Pozdrawiam

Wróć do „Elte hałasuje”