
Ja taką wycinarkę do styropianu/styroduru wykonałem w 5 min.

Wziąłem kawałek odpadu z blatu (jakieś 20/60cm). do tego ustrojstwa przykręciłem płaskownik ze 1.5/2mm grubości. Wygiąłem go w kształt litery C. Do jednego końca (górnego) tego płaskownika przykręciłem przewód z drutem wyciągniętym ze spalonego tostera (ten oporowy co grzeje), a drugi koniec tego drutu przewlekłem przez uprzednio przewiercony otwór w tym kawałku blatu i skręciłem z drugim przewodem.
Krańce przewodów podłączyłem do zasilacza laboratoryjnego 2A i nastawiłem na 3V (przy tym napięciu natężenie było max). I to tyle


Podejrzewam że jak się do tego przyłożysz to bez zrobienia zasilacza całość, która będzie ładnie wyglądać nie zajmie ci 1/2 dni

P.S.
Prościej się nie da

