Znaleziono 2 wyniki

autor: WP Kamil
19 mar 2019, 13:47
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Mała frezarka hobbystyczna.
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 5011

Re: Mała frezarka hobbystyczna.

Najszybszym sposobem jest jednak chiński BOB z wbudowanym konwerterem PWM->0-10V oraz przynajmniej jednym przekaźnikiem (całość to chyba 30-40PLN) plus zasilanie 5VDC i 24VDC. Twoja płytka ze zdjęcia jest chyba najuboższą optoizolacją jaką widziałem dla portu DB25- można by rzec ogólnego przeznaczenia.
autor: WP Kamil
15 lut 2019, 11:08
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Mała frezarka hobbystyczna.
Odpowiedzi: 41
Odsłony: 5011

Mała frezarka hobbystyczna.

Witam Kolegę.
Gratuluję pierwszej maszynki- bo moja pierwsza nawet w 1/10 nie była tak dobrze wykonana/zaprojektowana (miałem zerową świadomość mechaniczną). Mam jeszcze jedną uwagę- dygresję nt. dlaczego Polacy są w czarnej du... Jak my się mamy rozwijać skoro boimy się stracić te 1000PLN (bo nas nie stać nie dlatego że żałujemy)? Będąc w Anglii przeznaczałem budżet ok 200GBP miesięcznie na tzw. rozwój własny. Ktoś by mógł powiedzieć, że wyrzuciłem niezłą kupę pieniędzy w błoto na nieudane projekty, ale po jakimś czasie dostałem lepszą pracę dzięki zdobytej wiedzy i to było nie do przecenienia. W Polsce jestem prawie trzy lata i pomimo dobrego stanowiska pracy na rozwój osobisty to mogę sobie przeznaczyć 100-200PLN/miesiąc- też bym pięćdziesiąt razy składał śrubę kulową zamiast kupić drugą i się nie męczyć. Całe szczęście budżet na maszyny na mocy umowy z narzeczoną pozostał w funtach i jest niewidzialny dla niej.
A teraz do tematu
-szybkości posuwu i przyśpieszenia dyktuje mechanika (szybkość portu również) - ustawiamy maksymalne przy jakich maszyna nie gubi kroków (z powodów mechanicznych dla każdej osi oddzielnie) i dla bezpieczeństwa odejmujemy 10-20%. Nie jestem fanem mikrokroków- zarówno przy 1/1000 i 1/50 przedmiot obrabiany wyglądał identycznie- także ustawiam nie więcej mikrokroków niż potrzeba żeby uzyskać na śrubie rozdzielczość max 1/200mm.
-skrzynka elektryczna - tak chyba średnio bez chłodzenia aktywnego sterowników krokówek, a i wentylator zasilacza przysłonięty (tak mi się wydaje). Ekrany wydają się przemyślane- jak coś z nimi nie tak to chiński falownik je obnaży.
Właśnie sam mam mokrego chińczyka 2,2kW i tu pojawia się moje pytanie czy nie wypadałoby zastosować jakiegoś filtra sieciowego na zasilaniu jego? Jeśli to mokry chińczyk to woda i możliwość przecieku- czy w takim przypadku dla własnego bezpieczeństwa nie trzeba dorzucić wyłącznika różnicowo-prądowego? I ostatnie- jaki przewód do wrzeciona- bo te najmniejsze sygnowane jako 'kable do falownika' nie zmieszczę się do wtyczki.
-'na czuja' (teraz po przypadku Kolegi wiem dlaczego tak postępuję) wszystkie swoje osie gdzie są szyny czy śruby kulowe zabezpieczam na 'twardy stop' tzn, z dwojga złego wolę żeby oś uderzyła w twardy zderzak niż próbować układać kulki. Ps. gdzie jest grzybek/E-STOP?!
-Też jestem obsr.. za każdym razem gdy podłączam coś nowego- choć z drugiej strony rutyna zabija także ten strach i sprawdzanie po trzy razy podłączenia może kiedyś zaprocentować. Staram się nie śpieszyć, dodatkowo na biurku na zasilaniu mam 'esa' i 'różnicówkę'- tak na wszelki. I działam metodycznie tzn. każdy komponent nowo podłączany separuje od reszty, podłączam zasilanie-sprawdzam czy ok, podłączam sygnały sterujące- sprawdzam czy ok, podłączam silniki, sprawdzam czy ok i tak każdą oś, falownik, krańcówki, zasilacze, przekaźniki- wszystko najpierw 'na sucho' a na koniec elementy wykonawcze. Może to przesada ale bycie amatorem ma swoje prawa :D
Ps. gratuluję żony. Moja narzyczona już maszyny cnc nazywa moimi kochankami i kręci nosem ale póki co cała sobota przeznaczona na siedzenie przy maszynach i jeden obejrzany mecz w tygodniu to świętość i nie podlega negocjacji- jak będzie po ślubie- nie wiem ;)

Wróć do „Mała frezarka hobbystyczna.”