tomcat65 pisze:Ale w ousie manewrowanie silnikiem - włącz prawe, dojazd, wyłącz, odjedź nożem, włącz silnik w lewo i odjazd suportu, dojedź nożem, włącz silnik w prawo itd ....

Tak właśnie się toczy gwint każdą tokarką manualną bez zegara do gwintów, nie jest to żadna specyfika ousa.

Miałem OUSa i szybko sprzedałem, to się nie nadaje do toczenia ani frezowania, jak już musisz to kup ten wynalazek. Jeśli jest kolumna to cena dość dobra.

Taki mimośród spokojnie sobie wytoczysz na swoim ousie. Falownik mogę polecić LS o mocy jaką sobie życzysz, grzybek STOP musisz sobie dokupić osobno.

To że nowy konik drogi to jeszcze pół biedy, ale gorzej że pewnie nie będzie pasował (brak osiowości) ponieważ koniki są rozwiercane na danej maszynie. W ousie jest jeszcze gorzej bo podstawa konika nie jest dzielona i brak jest takiej regulacji jak w typowym koniku tokarskim.

Sprawdź czy szczęki nie są pozamieniane miejscami w uchwycie, jeśli nie są to można przetoczyć szczęki wytaczakiem z wlutowanym węglikiem (akurat dzisiaj będę to robił) zabieg ten musi być wykonany na maszynie na której będzie pracował uchwyt, jest tu na forum opis co i jak robić.

Daj zdjęcie.

Gdybym miał frezarkę to kupiłbym coś takiego.

Jak chcesz koniecznie nóż składany to kup 12x12 i przefrezuj go na żądaną grubość, w tak małej tokarce i tak będzie wystarczająco sztywny.