Jak płytki nie są powlekane to można je szlifować, jak powlekane to też można szlifować, ale stracą na trwałości.

Ja miałem nóż MGEHR i już nigdy więcej, w miękkiej stali szło dobrze a w twardej było trach i po nożu. Może na sztywniejszej maszynie będzie działał prawidłowo, ale nie zmienia to faktu że większej średnicy się takim nożem nie utnie.

Marcink1992 pisze:Dlatego pytałem o przecinaki składane. Płytka out i lecimy dalej

Taka listwa tnąca jak na foto to chyba najlepszy rodzaj przecinaka, wysuwasz tylko tyle ile w danej chwili jest to niezbędne.
U chińczyków taki zestaw kosztuje poniżej 200zł.

RomanJ4 pisze:Zasada jest tu taka, że im większa średnica tym mniejsze obroty by utrzymać potrzebne Vc, które generalnie dla HSS/HSSCo wynosi do ok. 400-600m/min, a dla VHM(spieki) ok. 2-3 tys nawet do 6 tys. m/min, ale do cięcia które jest najtrudniejszym procesem skrawania trzeba ją znacznie zredukować.

Chyba coś za duże te prędkości skrawania

Z tego co piszesz dla mnie wynika, że coś nie tak z tą tokarką, takie stalowe rurki to ja bez problemu tnę stalką na tokareczce stołowej o masie 120kg. Obroty dobieram doświadczalnie, raczej niskie, posuw ręczny na wyczucie, jeszcze nigdy nie wyszczerbiłem stalki. Sprawdź lepiej luzy na wrzecionie i wszystkich prowadnicach, taki tud 40 powinien zjadać takie cienkie wałeczki bez żadnego oporu.