A myślałeś nad obniżeniem skrzynki posuwów razem z blokiem łożyskowym? w takim wypadku wystarczy doskrobać ślizgi suportu do łoża i gotowe. Przy tej metodzie jest pewność że suport będzie się gładko przesuwał po łożu i żadne tam listwy nie odpadną od suportu ani się przedwcześnie nie wytrą.

Dzięki z radę, ale sprzedałem tokarkę w takim stanie jak była, a nowy właściciel powiedział że ma ruski klej co wszystko przyklei.

Przykleiłem tą taśmę z brązu, ale odpadła po podważeniu śrubokrętem, próbę robiłem z dwoma klejami dwuskładnikowymi na bazie żywicy epoksydowej i zawsze efekt ten sam. Moim zdaniem brąz to dobry materiał na ślizgi, ale kleje się tego nie trzymają.

Przypomniało mi się, że jak pracowałem na przemysłowych frezarkach to w niektórych maszynach były na jaskółkach przekładki z brązowej blachy, czyli materiał jest odpowiedni.
Jak nie znajdę niczego lepszego to zastosuje brąz B6 Z6, z opisu tego brązu wynika, że jest on twardy i sprężysty.

Czyli brąz to nie jest zbyt dobry materiał na ślizgi? Mam koło siebie hurtownie metali kolorowych i pewnie coś bym tam znalazł dla siebie, wolałbym stal sprężynową, ale nie wiem gdzie takową dostać, szczególnie że potrzebuje taśmę o grubości 0,3mm i to w symbolicznej ilości.

To może ktoś wie gdzie można kupić w necie blachy kalibrowane, one często są robione ze stali sprężynowej, chyba odpowiedniej na ślizgi. A może nadał by się na ślizgi brąz, ale jakiego gatunku?

Odgrzeje trochę temat i spytam, czy dobrym materiałem na ślizgi suportu byłaby blacha nierdzewna? Jest twarda to i poślizg powinien być dobry.