pavyan pisze:Rc36: Ja ratowałbym Twój kieł wciskając łożyska z użyciem folii metalowej, najlepiej stalowej, o grubości odpowiedniej do skasowania istniejącego luzu, czyli 0,15mm lub ew. dobranych kilku cieńszych.
Uratowałem ten kieł przez naspawanie go od środka i toczenie pod łożyska. Oczywiście było błędem że dałem sprzedawcy negatywa a nie zażądałem zwrotu pieniędzy.
Drugi kieł obrotowy do cięższej obróbki już wytoczyłem cały od zera, dzięki temu mogłem dać łożyska jakie chciałem i miejsce na uszczelniacz też się znalazło.

