Zrobisz sobie strasznie pod górkę tum25 z silnikiem 3kw na falowniku... Poświęcisz czas, pieniądze a efekt nie bedzie zadawalający. Jeżeli cie do tego naprawdę ciągnie to nie kombinuj tylko załatw te 3 fazy bo za chwilę bedziesz potrzebował wiertarki stołowej, szlifierki potem frezarki itd. itd. i co i to wszystko chcesz na gniazdku mieć?
Zaczniesz grzebać w instalacji w tej tokarce i potem już nie dojdziesz do ładu. Nawet jak Ci sie uda podłączyć sam silnik na 1 faze to co zrobisz z pompką od chłodziwa? W tumie jest też trafo które też potrzebuje zasilania 3x230 co by nastepnie obniżyć je do 24V AC i zasilać cewki styczników. Jak chcesz ten problem obejść? Przerabiać całą instalacje na 1 faze?
Kolejna sprawa to te genialne falowniki to żaden cud techniki - dlaczego?
Na wysokich obrotach maszyna nadrabia momentem ale na 99% w tej maszynie najczęstszy zakres obrotów jaki jest używany to od 0 do 800-1000. Gdzie w dolnych partiach obrotów masz bardzo słabą moc tego falownika... Zaczniesz wiercić w stali wiertłem fi30 obr. powiedzmy ok 400 i maszyna się zatrzymie - wykruszy ci się wiertło i będzie nauka ostrzenia wiertła

W tym fachu musisz mieć dużo samo zaparcia i szkoda by było żebyś się zraził z samego początku.