capt.d. pisze:A to dziwne.
Ja podjeżdżałem łapą pod wrzeciono, ustawiałem kąt wrzeciona na oko, tak by "grało", odczytywałem w wartość i wpisywałem do parametru. Po problemie.
Skąd wiesz jakie rozwiązanie zastosował producent obrabiarki w której jest problem? Rozwiązań może być wiele, fajnie że tobie to zagrało ale co jeżeli u kolegi jest to zupełnie inaczej rozwiązane? Co jeżeli on to tak ustawi wywoła zmianę narzędzia i nagle się okaże że łapa przypierdzieli w wrzeciono dokonując kolejnych co gorsza mechanicznych uszkodzeń, co jeżeli wypadnie z wrzeciona narzędzie za kilka set PLN i będzie się nadawało tylko na złom, lub co gorsza akurat zmiana narzędzia natrafi na sondę za kilka tysięcy PLN?