Witam,
Planuję budowę pierwszego cnc. Potrzebuję elektrowrzeciona do drewna, aluminium, miedzi. Potrzebne mi jest do małych detali, więc nie potrzebuję dużej mocy i szybkich posuwów. Moim głównym zmartwieniem jest to że potrzebuję wyciąć w miedzi rowki wzdłuż osi x lub y od górnej strony materiału. Chodzi o malutkie rowki około 0,2 mm w odległościach 0,2 mm od siebie i głębokie na maks 2 mm. Do tego potrzebuję użyć małych frezów tarczowo-piłkowych(mają średnice bodajże 32mm), więc potrzebuję mieć możliwość redukcji obrotów do kilkuset ok. 500 może nawet mniej. Myślałem o mokrym chińczyku 0,8 lub 1,5kW, wtedy bym się z falownikiem mógł zamknąć w 1500 zł. Kress niestety za szybki chyba bo ma 5000 minimalne obroty. Kolejnym problemem jest to, że najlepiej było by te rowki wycinać bez ruszania detalu i w związku z tym nie wiem jak to rozwiązać. Detal to płytka 50x50mm grubość do 10mm. Teoretycznie można by to ustawić na ściance bocznej bo chyba nie ma prostego sposobu, żeby wrzeciono o 90 stopni obrócić, chyba że by dać detal na podwyższeniu i wprowadzić możliwość obrotu mocowania wrzeciona o 90 stopni ręcznie? Nie chciał bym szaleć z ceną tego wrzeciona bo to do zastosowań hobbystycznych. Obawiam się czy ten chińczyk nawet jak się go uda zwolnić do np 500 obrotów to nie będzie za słaby oraz czy nie będzie miał za dużego bicia do tak wąskich rowków?