A klejenie żywicą raczej nic nie da to zadurze siły są.
Szczerze mówiąc osobiście bał bym sie latać na rowerze poklejonym na jakieś wynalazki bo rozumiem ze o taki rodzaj jazdy chodzi.
A jaki amorek i jakie heble?
Ps. Przypadkiem nie kolega Marek alias Redrock po zawodach sie znowu popsuł
