Dokładnie.

Oczywiście, że chodzi o atesty.
Druga sprawa to rzadko występująca część na rynku.
Na przemyśle dobrze się zarabia, a producenci dobrych maszyn tego nie kupują tylko sami robią.
Przecież w środku nic nie ma.
Skuteczność 99% to skuteczność filtra hepa.
Na pewno często trzeba go wymieniać i nie będzie pasował od odkurzacza.
Trzeba zamawiać u producenta.
Ogólnie kicha.
Dlatego będę to robił sam, lub z kimś na spółę.

Jakim prawem 2500 dolców.
Może to było za Trampa?
Po analizie budowy kilku takich urządzeń ze zdziwieniem stwierdzam, że są one gównie zbudowane z wentylatora odśrodkowego, blaszanej obudowy i filtra hepa.
Na moje potrzeby nie wydam 5 kUSD
Dwa wentylatory, dwie rury, filtry od odkurzacza przemysłowego hepa + czujnik PM2.5 za 100 PLN u takiego małego żółtego.

Spoglądam co jakiś czas na tę dyskusję, lecz interesuje mnie dalsza część tej sprawy.
Mianowicie separacja oleju z atmosfery.
Macie w użyciu lub na oku jakieś separatory?

Drogi Maćku.
Przyglądam się sprawie i odnoszę wrażenie, że już wszystko wiesz.
Sam pilnie podjąłem parę tematów na forum i sprawę musiałem rozwiązać sam.
Odzewy głównie na kompletnie inne tematy.
Pozdrawiam
i powodzenia.