Dobra..wszystko jasne. Przejrzałem zapas i jednak noże były 8x8,10x10 (ostrzone stalki) i 12x12 (wyglądają na nieużywane) oraz 12x12 sfrezowany na 10x10.
Imak był frezowany od dołu, stąd podkładki pod nakrętką blokującą.
Kupię nowy nóż 10x10 i zobaczę co wyjdzie.

Trochę już przeszła ta moja tokarynka w życiu...

Film Adama widziałem, ale to raczej nie mój przypadek:

Mój imak wygląda jak przerabiany. Większość noży, które dostałem z tokarką to 12x12:

Uchwyt wyczyszczony, szczęki też. Na obu kompletach podobny efekt.
Czy to może być wina nieosiowo ustawionego noża? Moja TSA-16 miała chyba kombinowany imak, dostałem z nią noże 12x12.

Wyciągnąłem szczęki, odkręciłem pokrywę uchwytu. Ubytków w zębach nie widać, za to brudu trochę jest. Kolejność szczęk była prawidłowa. Dwie zamieniłem ze sobą, ale nie poprawiło to sytuacji. Trzecia nie wchodzi na inne miejsce. Wyczyszczę to i spróbuję na drugim komplecie szczęk.

Dzięki za odpowiedź.
Uchwyt samocentrujacy.
Wałek z gwintem. Łapane za gwint. Test powtórzony na pręcie aluminiowym i to samo.

Jest sens próbować naprawiać uchwyt? Mam jakiś drugi komplet szczęk. Spróbuję na nich.

Hej
odpaliłem ostatnio moją TSA-16 próbując wytoczyć mały wałek ze śruby.
Dość długo męczyłem się z uchwytem żeby szczęki zeszły się równo i niby się udało.
Ku mojemu zdziwnieniu po paru przejściach z jednej strony prawie już nie było gwintu, a po przeciwnej stronie średnicy było jeszcze całkiem sporo. Tak jakby toczyło na jajo... Gdzie może leżeć przyczyna?

A może taką warto kupić i dokończyć?
https://www.olx.pl/oferta/panewka-tokar ... ffa21933b5

Edward7979- zobacz PW o olejarkach

Na giełdzie dorwałem jakiś czas temu. Wziąłem dwie, więc jedna mi zbywa jakby ktoś chciał

Gotowiec... Leżał jakiś czas, bo myślałem że będzie zabawa z dopasowaniem części wkręcaniem, a ona weszła w gwint w TSA-16, bez żadnej przeróbki i wygląda na to że na długość też jest OK.