Miejsca jest tyle co na łeb młotka, bez miejsca na ruch. Dlatego nic tam nie wbiję...
Chyba zostaje wyżej zaproponowana opcja z cięciem łba i kombinowaniem po wyciągnięciu.
Wróć do „problem z wykręceniem śruby - klej do metalu?”
Miejsca jest tyle co na łeb młotka, bez miejsca na ruch. Dlatego nic tam nie wbiję...