Jeśli chodzi ci o Trumpfa 260 tą z alledrogo to nie mając doświadczenia w takich maszynach nie radze zakupu. Sam bym się mocno nad nią zastanawiał.
Z nie darma racji w dorym stanie taka wykrawarka kosztuje ponad 50 tys euro

Kto pyta ten mniej wydaje frajerskiego
Wszystkie maszyny Trumpf z literką R mają głowice obrotową, to znaczy że każde narzędzie można obracać pod dowolnym kątem.Inne maszyny mają tylko niektóre stacje indeksowane, co jest pewną niedogodnością ale nie dyskwalifikującą.
Poza tym W TR wszystko jest widoczne co maszyna obrabia, a w innych prawie nic nie widać.
Do tego wszystkiego nie zapomnij o oprogramowaniu bez którego nie ruszysz a koszt jego zaczyna się od 3 tys.euro.

Ja mam Trumpfa i nie zamienił bym na typowy rewolwer.
Dolicz jeszcze narzędzia i obudowy bo to też spory koszt.

Za te pieniądze które kolega ma na maszynę to cudów bym nie oczekiwał.
A na ciągłe niespodzianki i wydatki na części musisz być przygotowany.
No i samemu trzeba się znać na mechanice i elektronice bo inaczej serwis to worek kasy.