Raz w życiu tylko naświetliłem sobie oczy, ale to tak ,że jak szedłem do apteki w nocy to ludzie uciekali na bok by myśleli , że jakaś pijaczyna idzie a z zamkniętymi oczami to nie takie proste

W tedy pomogły mi magiczne krople których nazwy niestety nie pamiętam

a ziemniaki zostawić lepiej na frytki a herbatę do kanapki ,bo ni w ząb nie pomagają